Młodzi i Film 2020. "My w kinie, kino w nas"

Tegorocznego edycja 39. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film zapowiada się nie mniej ciekawie niż dotychczasowe odsłony wydarzenia. Pandemia pokrzyżowała plany wielu filmowców, dlatego tak ważna jest obecność widzów w kinach i okazanie twórcom wsparcia właśnie w taki sposób. Zapraszamy do Kryterium!

Młodzi i Film 2020

71 filmów krótkometrażowych – fabuł, dokumentów i animacji – oraz 10 pełnometrażowych debiutów fabularnych, to bilans dwóch konkursowych sekcji: Konkursu Krótkometrażowych Debiutów Filmowych i Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych. W tym ostatnim zobaczymy cztery filmy premierowo: „Polot” w reżyserii Michała Wnuka, „Co się wydarzyło w ogródkach działkowych” w reżyserii Rafała Brylla, „Fisheye” Michała Szcześniaka i „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” Jana Holoubka. Jeśli dodamy do tego zeszłoroczne hity filmowe takie jak „Supernova” w reżyserii Bartosza Kruhlika czy „(Nie)znajomych” Tadeusza Śliwy to od razu widać, że konkursowa rywalizacja zapowiada się naprawdę gorąco. I choć festiwal – inaczej niż dotychczas – nie odbywa się w czerwcu a we wrześniu (01-05.09), temperatury seansów będą na pewno wysokie, dorównujące tym sprzed okresu wakacji.

 Ale konkursy to tylko część programowej ekspozycji: najlepsze krótkie metraże z Sundance, które zostaną wyemitowane w dniu rozpoczęcia, tuż po Gali otwarcia, to sekcja która na pewno przyciągnie miłośników światowego kina. The Best of Sundance to prezentacja najciekawszych krótkich metraży prosto z prestiżowego amerykańskiego festiwalu gloryfikującego kino niezależne. Oczywiście w mikro-bloku nie sposób ukazać pełnej, pogłębionej kolekcji najbardziej wyróżniających się tytułów, można jednak pokusić się o jakąś – godną, różnorodną, brawurową – reprezentację ostatnich lat z tegoż festiwalu. I taki cel sobie postawiono. Wybrano produkcje z różnych części świata. Nie chodziło o zaprezentowanie laureatów – to byłoby proste. Wyselekcjonowano filmy intrygujące, ważne, spełnione. I które rzecz jasna przeszły nabór Sundance.

Z jednej strony blok ma mieć charakter konfrontacyjny: polscy twórcy otrzymują szansę, by zobaczyć filmy młodych kolegów z zagranicy, porównać treści i formalne rozwiązania, zestawić swoje dokonania z pomysłami debiutantów z Europy i USA. To bezcenne. I choć w Internecie można znaleźć niemal wszystko, to szansa, by obejrzeć te filmy na dużym ekranie jest nie do przecenienia. A z drugiej strony tytuły z The Best of Sundance są świadectwem przebogatego programu amerykańskiego festiwalu. To wyimek z tamtejszej selekcji – fakt, niewielki, skromny, niekompletny – dający jednak pewne wyobrażenie na temat tego, jakie projekty mają szansę zaistnieć na Sundance. To wskazówka dla polskich twórców.

To oczywiście nie wszystko z tegorocznego MiF: kino samochodowe i trzy seanse na świeżym powietrzu („Lato” Kiriłła Sieriebriennikowa, „Midsommar. W biały dzień” Ariego Astera i „Ema” Pablo Larraína), nocny pokaz serialu „Kontrola” w reżyserii Nataszy Parzymies (zobaczyło go ponad 25 mln widzów na całym świecie!), pokaz odrestaurowanej wersji filmu „Ostatni etap” Wandy Jakubowskiej (film z 1947 roku!), czy liczne webinaria i trzy debaty filmowe, to tylko część z festiwalowych propozycji. Rzeczywiście jest nieco mniej sekcji pozakonkursowych (brakuje programu debiutów dokumentalnych czy debiutów zagranicznych), ale wszystko to podyktowane jest wzmożonymi środkami ostrożności i logistyczno-sanitarnymi uwarunkowaniami (jedno a nie dwa kina do obsługi festiwalu) . Nieco skromniejsza edycja nie znaczy jednak gorsza. Tegoroczny MiF będzie precyzyjniej zaplanowany, będzie bardziej kompaktowy – pewne tematyczne bloki dotychczas prezentowane jako odrębne sekcje, w tym roku zostaną zaprezentowane jako pojedyncze odsłony filmowe, czyli najbardziej reprezentatywne tytuły dla danego nurtu. Z kolei pokonkursowe dyskusje Szczerość za szczerość były już wcześniej streamingowane do sieci, w tym roku organizatorzy zapowiedzieli, że także wszystkie webinaria będą transmitowane online – dla tych, którzy nie mogą przybyć na festiwal z różnych przyczyn. Ci nieobecni również będą mogli zaznać co nieco z festiwalowej atmosfery.

Na koniec koncert Mary Komasy, której na scenie będzie towarzyszył mąż Antoni Komasa-Łazarkiewicz. W kameralnym koncercie artyści zaprezentują utwory z najnowszego albumu artystki „Disarm”. Ich obecność to świadectwo czasów – twórcy potrzebują kontaktu z publicznością. To ich paliwo. Bez obecności publiki, słuchaczy, miłośników sztuki, bez konfrontacji z widzem, żadna twórczość nie ma sensu. Powoli staramy się odbudować wspólnotowość w kinie i nie tylko zresztą w kinie. Organizatorzy Festiwalu Młodzi i Film wpisują się w światowy nurt – oglądanie filmów to doświadczanie kultury w zbiorowości. Trzeba do tego wrócić. Ale dzisiaj priorytetem jest również bezpieczeństwo. Dlatego składając hołd artystom – nie tylko tym filmowym – Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych zaprasza na tegoroczną edycję wydarzenia utrzymaną w bezpieczniejszych niż dotąd ramach. Regulamin dobrych praktyk, który będzie obowiązywać podczas festiwalu w kinie i poza nim, zostanie ogłoszony na kilka dni przed imprezą.

Oceń ten artykuł 0 0