"Na dobre i na złe": Śmierć w serialu?! Jeden z bohaterów będzie walczył o życie!

"Na dobre i na złe" to serial, który nie przestaje zaskakiwać. Od wielu lat kolejni widzowie uważnie śledzą losy lekarzy szpitala w Leśnej Górze i ich przyjaciół. Czy już niebawem będą musieli pożegnać się z kolejnym bohaterem? Szykują się dramatyczne chwile!

Ona jedna, a ich dwóch

W „Na dobre i na złe” nie ma czasu na nudę. Obok ciekawych przypadków medycznych uwagę odbiorców zwracają również perypetie pracowników Leśnej Góry i ich najbliższych. Ostatnio poważny kryzys dopadł związek Julii (Aleksandra Hamkało) i Artura Barta (Piotr Głowacki). Najpierw lekarz wpadł w nałóg i minęło sporo czasu, by jego ukochana namówiła go na leczenie. Gdy Bart trafił do ośrodka odwykowego, poznał tam Werę (Magdalena Celmer), z którą nawiązał nić porozumienia. W tym samym czasie do Burskiej zbliżył się Marcin Molenda (Filip Bobek). Przystojny anestezjolog próbował zwrócić uwagę Julii, która jednak pozostała wierna narzeczonemu. Kobiecie bardzo przeszkadzała jednak bliska zażyłość Barta z Werą, przez co coraz częściej dochodziło między zakochanymi do kłótni. W pewnym momencie Julka postanowi wiec ulec namowom Molendy i wybrać się z nim na przejażdżkę motocyklem. Niestety będzie ona miała tragiczny finał…

Dwa wypadki

W 726 odcinku Marcin zabierze Julkę na wycieczkę. Gdy para zatrzyma się przed sklepem, niespodziewanie w motocykl uderzy jadący za nimi samochód. Niemal w tym samym czasie inny pojazd zjedzie z trasy i zatrzyma się dopiero na drzewie. Molenda, nie zważając na swój stan, uda się do auta i odkryje, że prowadząca go kobieta właśnie zaczęła rodzić! Molenda będzie chciał ją ratować, jednak sam nagle straci przytomność. Przerażona całą sytuacją Julia szybko wezwie pomoc.

Co dalej z lekarzem?

Marcin trafi do Leśnej Góry, a badający go Bart szybko zauważy, że lewa strona anestezjologa jest sparaliżowana. Jego decyzja będzie natychmiastowa:

 „Wygląda to na krwiaka w prawej półkuli. Powiadomcie blok, niech szykują się do trepanacji”

Niestety podczas operacji pojawi się kolejny problem: w szpitalu właśnie w tej chwili zabraknie… prądu! Profesor Bart nie straci jednak zimnej krwi i zdecyduje się kontynuować zabieg. Na propozycję Julii, by przewieść pacjenta do innej placówki, ten sięgnie po ręczny trepan:

„Nie będę ryzykował. Wybieram rozwiązanie najlepsze dla pacjenta.”

 – stwierdzi. Czy Bart zdoła uratować życie swojego rywala? Czy Arturowi i Julii uda się pokonać kryzys w związku? Jak zareaguje Wera na wieść o wypadku Marcina? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy, oglądając premierowe odcinki „Na dobre i na złe” – w każdą środę o godz. 20:50 w TVP 2.


View this post on Instagram

Jest #broda, jest #moc #dzieńdobry #nadobreinazłe

A post shared by Na dobre i na złe (@nadobreinazle.official) on

Oceń ten artykuł 0 0