Najszybszy egzamin na prawo jazdy. Jakie było polecenie, że na drodze zrobiła coś takiego?

Wygląda to absurdalnie i pechowo. Ledwie za bramą wyjazdową z ośrodka egzaminacyjnego.

Największą zagadką jest to jakie mogło być polecenie od egzaminatora. Takie zachowanie na drodze wygląda absurdalnie i aż ciezko uwierzyć w to, że ktoś taki mógł w ogóle zostać dopuszczony do egzaminu praktycznego. 
Jakie byłyby Wasze propozycje? 

Nasz faworyt to "Proszę skręcić w prawo i ustawić się na lewym pasie". 

Często narzeka się na egzaminatorów, że się uwziął, że niesłusznie, że niesprawiedliwy, że nie w humorze. Tym razem egzaminator musiał być srogo rozbawiony a w dodatku mieć też nerwy ze stali. 

Oceń ten artykuł 5 2

Ogólna ocena Najszybszy egzamin na prawo jazdy. Jakie było polecenie, że na drodze zrobiła coś takiego? to: 71% / 100%, uzyskana z: 7 głosów.