Nie żyje 26-letnia gwiazda "Idola". Zginęła w tragicznym wypadku

„American Idol”. Haley Smith nie żyje

Jak donoszą amerykańskie media, znana z talent show „Idol” wokalistka nie żyje. Haley Smith w miniony weekend uczestniczyła w wypadku motocyklowym. Do zdarzenia doszło w sobotę 31 sierpnia, w  miejscowości Millinocket w stanie Maine. Jak poinformowała tamtejsza policja w oświadczeniu dla USA Today, kobieta podczas jazdy motocyklem wypadła z zakrętu. Zginęła na miejscu. Miała 26 lat.

Ojciec 26-latki Mike w rozmowie z amerykańskim portalem TMZ wyznał, że on oraz rodzina sądzą, że przyczyną wypadku mogło być nagłe pojawienie się na drodze jelenia. Ojciec nie wierzy, że Haley mogła po prostu stracić panowanie nad kierownicą. Policja ma wszcząć śledztwo w tej sprawie.

Haley Smith – kim była?

Haley Smith była młodą wokalistką, która dała się poznać szerszej publiczności uczestnicząc w jedenastej edycji amerykańskiego „Idola”. Kiedy wzięła udział w talent show, miała zaledwie 18 lat. Mimo młodego wieku zrobiła ogromne wrażenie na jurorach – Stevenie Tylerze, Jennifer Lopez i Randym Jacksonie. Na przesłuchaniach wykonała utwór „Tell Me Something Good” z repertuaru Rufusa i Chaka Khan. „Uwielbiam twój głos” – mówił jurorujący w „Idolu” wokalista Aerosmith. „To dla mnie zaszczyt, że mogę cię słuchać” – dodał Tyler.