Nowojorska sowa uciekła z zoo. Teraz podgląda mieszkańców

Pewna mieszkanka Nowego Jorku przeżyła szok, gdy w oknie swojego mieszkania zobaczyła sowę. Był to Falco, sowa która w lutym uciekła z zoo i cały czas zaskakuje mieszkańców,

Żółte oczy w oknie

Jak podaje „The Wall Street Journal”, Reilly Richardson - mieszkanka Nowego Jorku - obudziła się rankiem i zobaczyła, że ktoś podgląda ją przez okno. Przerażona zerwała się z łóżka i przeżyła szok. W oknie zobaczyła sowę. Amerykanka przyznaje, że myślała, że wciąż śni. Centrum Nowego Jorku jest ostatnim miejscem, gdzie spodziewała się zobaczyć to zwierzę.

Amerykanka nie wiedziała, że przez okno zaglądał Falco, sowa-celebryta.

Maskotka miasta

Falco, czyli sowa z gatunku Puchacz Zwyczajny, stał się sławny po swojej ucieczce z zoo w lutym 2023 roku. Od tamtego czasu zamieszkał w Central Parku i stał się lokalną atrakcją. Turyści i mieszkańcy udają się w miejsca, gdzie widziano słynną sowę, i starają się ja zobaczyć i zrobić jej zdjęcie.

Pracownicy ogrodu zoologicznego starali się schwytać Falco, ale mieszkańcy złożyli petycję o umożliwienie sowie pozostania na wolności. Ostatecznie, po tym jak zaobserwowano, że sowa potrafi zadbać o siebie, zaniechano prób złapania jej i pozwolono jej mieszkać w centrum Nowego Jorku.

Zmiana zachowania

Ostatnio sowa stała się ciekawsza i zaczęła wybierać się na dłuższe wycieczki po mieście. Reilly nie była jedyną osobą, do której sowa przyleciała w odwiedziny. Wielu innych mieszkańców Nowego Jorku również potwierdziło, że widziało Falco w swoich oknach.

Sowa nie przynosi może listów z zaproszeniem do Hogwartu, ale i tak jest to niezwykłą atrakcją, choć może nieźle nastraszyć.

 

 

Oceń ten artykuł 0 0