Nowy gadżet Apple już używany na ulicach amerykańskich miast

Kilku użytkowników mediów społecznościowych opublikowało filmiki, które pokazują osoby korzystające z najnowszych gogli od Apple. Spacerują oni ulicami amerykańskich miast, i mimo że sam gadżet jest drogi, ich widok staje się coraz bardziej powszechny. Czy czeka nas kolejna rewolucja, czy jest to tylko krótkotrwała moda?  

Najnowsze gogle od Apple

Apple Vision Pro to najnowsze gogle AR/VR, które pozwalają na łączenie świata rzeczywistego z tym wirtualnym. Na stronie producenta możemy zresztą zobaczyć, jak osoba je zakładająca ma dostęp do internetu i innych aplikacji. Urządzenie śledzi ruch gałek ocznych, co pozwala użytkownikowi na kontrolę tego, co zamierza zrobić.

Coraz więcej użytkowników

Kilka osób nabyło już ten produkt i na amerykańskich ulicach coraz częstszym widokiem jest człowiek, który na głowie nosi ten nowy gadżet. Jak na razie sprzęt jest dostępny w Stanach Zjednoczonych i jego cena jest wysoka. Najtańsze gogle kosztują prawie 3,5 tys. dolarów, wiec na razie mogą sobie na nie pozwolić tylko nieliczni. Ale kilku użytkowników TikToka opublikowało filmiki, na których możemy zobaczyć tych ludzi.

@highsnobiety fashion mfs already wearing the apple vision pro around soho #apple #applevisionpro original sound - highsnobiety
@sanjosefoos Its hasnt even been a day yet #apple #applevision #applevisionpro #visionpro #sanjose #siliconvalley original sound - SJFOOS

Nowa codzienność czy krótkotrwała moda?

Czy widok człowieka noszącego te gogle na ulicy stanie się wkrótce codziennością, zresztą nie tylko w Stanach Zjednoczonych? Na razie trudno to sobie wyobrazić. Na niekorzyść zdecydowanie działa cena tego produktu, która nawet na warunki amerykańskie jest wysoka. Z drugiej strony tak samo było z większością wynalazków, samochody czy telefony komórkowe to tylko niektóre z nich. Na początku były drogie, by w przeciągu kilkudziesięciu lat stać się powszechnie dostępnymi. Ale czy duża grupa ludzi noszących Apple Vison Pro i chodzących po mieście to zmiana na lepsze? Na to każdy z nas musi sobie sam odpowiedzieć.

Oceń ten artykuł 0 1