Olga Frycz pochwaliła się, jak mama pomaga jej w opiece nad córką. Wzruszające zdjęcie!

Olga Frycz opublikowała ostatnio przepiękne zdjęcie. Aktorka pochwaliła się na Instagramie, jak jej mama pomaga jej w opiece nad dzieckiem. „Bardzo się do sobie zbliżyłyśmy” – napisała pod uroczym zdjęciem.

Olga Frycz pochwaliła się zdjęciem z mamą

Córeczka Olgi Frycz przyszła na świat nieco ponad tydzień temu, a już podbija Instagram. To za sprawą jej mamy, która na dobre wkręciła się już w relacjonowanie macierzyństwa w mediach społecznościowych. W tym celu założyła nawet osobne konto, poświęcone stricte tematyce parentingowej. Chętnie dzieli się tam z innymi matkami swoimi doświadczeniami, przemyśleniami i odczuciami.

Ostatnio pochwaliła się jak jej mama Agata pomaga jej w wychowywaniu córeczki! Na profilu „To ja mama” opublikowała przepiękne zdjęcie. Widzimy na nim mała Helenkę w objęciach babci.

Aktorka dodała też wzruszający opis:

„Moje ukochane dziewczyny. Też macie to szczęście, że Wasze Mamy pomagają Wam w opiece nad dzieciątkiem ? Moja ukochana Mama przyjeżdża specjalne z Krakowa. Jest to nieoceniona pomoc za którą jestem ogromnie wdzięczna a to, że sama zostałam mamą sprawiło, że jeszcze bardziej się do siebie zbliżyłyśmy” – napisała Olga Frycz pod swoim zdjęciem.

Matka i córka

Trzeba przyznać, że Olga Frycz jest niezwykle podobna do swoje mamy! Kiedyś w jednym z wywiadów  sama aktorka przyznała, że odziedziczyła po niej urodę oraz silny charakter.

"Jak mi się coś nie podoba, mówię to wprost. Takie były wszystkie kobiety w rodzinie: artystyczne dusze, ale w obyciu raczej surowe i konkretne" – powiedziała w rozmowie z portalem Interia.pl

Dodała też, że w jej żyłach płynie góralska krew. Widać, że są bardzo ze sobą zżyte!

View this post on Instagram

Zadzwoniłam do mojej Mamy i zapytałam czy zechciałaby wziąć udział ze mną w tej kampanii... powiedziałam, że będziemy "tylko" siedzieć przez godzinę z maseczką na twarzy i gadać gadać gadać ... Ale jak to gadać ? Rozmawiać mamy przez 40 minut na kanapie ???? Zdziwiła się moja Mama bo jak żyję 32 lata to jeszcze nie udało nam się wysiedzieć 45 minut gadając i nic przy tym nie robiąc. Zawsze albo rozmawiamy stojąc przy garach, albo wieszając lub ściągając pranie, rozmawiamy jak sprzątamy, jak szykujemy świąteczny stół, jak jedziemy samochodem. Lubimy rozmawiać na plaży w naszym ukochanym Dźwirzynie albo po prostu przez telefon zazwyczaj wykonując przy tym milion innych czynności ?‍?‍. Mama moja zgodziła się wystąpić ze mną PRZED KAMERAMI pierwszy raz w życiu . To był bardzo fajny dzień, bardzo fajny plan, miło się siedziało i fajnie się gadało z tymi maseczkami na twarzy Niech to się stanie naszą nową tradycją. Zawsze jak Mama przyjedzie do mnie do Warszawy to choćby siłą !! Choćbym miała za nią biegać po domu z "czepaczką", to siłą posadzę Ją na kanapie i poproszę o chwile rozmowy nic przy tym "ważnego " nie robiąc ‍‍. Takich fajnych momentów z Mamami również Wam życzę a ja w tym dniu marzę sobie żeby dla mojego dzidziusia być Mamą taką jak Mama Agata była i jest dla mnie i dla mojego ukochanego rodzeństwa !!. #mothersday #mother #dauther #garnierpolska @garnierpolska

A post shared by Olga Frycz (@tojafrycz) on

Oceń ten artykuł 0 0