Pasażer dostał ataku paniki. Chciał wysiąść z samolotu w trakcie lotu

Podczas lotu pasażerowie linii British Airways przeżyli chwile grozy. Mężczyzna na pokładzie dostał ataku paniki i próbował wysiąść z samolotu.

Mężczyzna próbował wysiąść z samolotu w trakcie lotu

Sytuacja miała miejsce w trakcie trwania lotu liniami British Airways z Londynu do stolicy Arabii Saudyjskiej. Podczas rejsu, godzinę przed lądowaniem jeden z pasażerów dostał ataku paniki. Mężczyzna chciał opuścić pokład samolotu, próbując otworzyć drzwi ewakuacyjne. Według brytyjskiego dziennika "The Guardian" przerażony mężczyzna próbował pociągnąć za dźwignie, która otwiera tylne drzwi samolotu. Podczas szalonej próby ucieczki z lecącego samolotu, pasażer miał krzyczeć: „chce się stąd wydostać”.

Całe wydarzenie wywołało na pokładzie sporą panikę. Pasażerowie próbowali odciągnąć mężczyznę od drzwi. W opanowaniu mężczyzny, który dostał ataku paniki, pomogła załoga. Finalnie udało się go uspokoić. Linia British Airways po całym wydarzeniu wydało specjalne oświadczenie:

Nasz personel pokładowy zaopiekował się klientem, który podczas lotu dostał ataku paniki. Przepraszamy za wszystko, co przestraszyło naszych klientów - oświadczył rzecznik British Airways. Mężczyzna ostatecznie powrócił na miejsce i spędził w spokoju ostatnie minuty lotu.

Według ekspertów podczas trwania lotu, drzwi samolotu nie da się otworzyć. Głównym powodem tego jest niskie ciśnienie powietrza, które znajduje się w kabinie. Otworzenie drzwi nie jest możliwe również dlatego, że są one mechanicznie zamknięte i kontrolowane przez pilota maszyny. 

O krok od tragedii. Pasażer samolotu pomylił drzwi ewakuacyjne z... toaletą
Podczas lotu z New Delhi do Patny w Indiach mężczyzna, który pierwszy raz leciał samolotem próbował otworzyć drzwi ewakuacyjne ponieważ pomylił je z......

Koń w samolocie? Nietypowy podróżnik zaskoczył pasażerów! [ZDJĘCIA]
Koń w samolocie? Tak właśnie było! Ten nietypowy pasażer pojawił się w samolocie linii American Airlines, zaskakując wielu podróżnych. Okazało...

Oceń ten artykuł 0 0