Pędził w terenie zabudowanym 696 km/h? Dostał absurdalny mandat za przejażdżkę oplem!

Pewien mężczyzna, boleśnie przekonał się o tym, że system fotoradarów jest wadliwy. Przyszło mu zapłacić ponad 6,5 tysiąca euro za jazdę 696 km/h... Oplem Astrą!

Fotoradary czasami się psują - to nic dziwnego. Jednak zastawiające jest to, że nie wszystkie mandaty przekroczenia prędkości zarejestrowanej przez fotoradar są weryfikowane. Mężczyzna dostał mandat o wysokości ponad 6,5 tysiąca euro. Za co? Jak się okazało podobno miał jechać 696 km/godzinę w terenie zabudowanym w miejscowości Quiévrain leżącej przy granicy z Francją. Mężczyzna nie jechał bolidem Formuły 1, który może osiągnąć taką prędkość, lecz Oplem Astrą. Nie miał pojęcia skąd taka kuriozalna pomyłka, więc zaczął ustalenia na własną rękę. Błąd pojawił się w skutek zepsutego fotoradaru. Oczywiście, urzędnicy nie zauważyli go i oskarżają mężczyznę o nierealne przekroczenie prędkości. Kierowca odwołał się, jednak i tak musi zapłacić mandat - tylko w wysokości 50 euro, ponieważ jadąc 60 km/h i tak przekroczył prędkość. 

Oceń ten artykuł 5 4

Ogólna ocena Pędził w terenie zabudowanym 696 km/h? Dostał absurdalny mandat za przejażdżkę oplem! to: 55% / 100%, uzyskana z: 9 głosów.