“Projekt Lady” sezon 6. odcinek 4. Nadchodzi czas przemian. “Trzymałam mamę gdzieś tam za nogę i płakałam”

Uczestniczki programu czeka metamorfoza. Zmieni się nie tylko ich wygląd. Dziewczyny kontynuują swoją przemianę duchową. Czy uda im się przezwyciężyć “wewnętrzne demony”?

Ekscytacja i niepewność

Dziewczyny wiedzą, że niebawem czeka je zmiana wyglądu, początkowo najbardziej przerażona zdaje się być Agata. Jedna z koleżanek ją pociesza: 

Agata ty to jest tak piękna ,tak cudowna, że możesz nawet być łysa.

Tymczasem Agata opowiada swoją historię. Miała problemy z alkoholem, bywała agresywna w stosunku do przyjaciół. Czuła się samotna i tęskniła za rodzicami:

Moje życie imprezowe tak naprawdę zaczęło się wtedy, kiedy moi rodzice zaczęli wyjeżdżać do Niemiec do pracy. Brakowała mi rodziców, jak mama wracała i właśnie  musiała wyjeżdżać, no to zdarzało się tak, że  po prostu no pamiętam to jak dziś jak trzymałam mamę gdzieś tam za nogę i płakałam. Ogólnie ciężko mi się o tym mówi.

Dziewczyna od szkoły podstawowej grała w koszykówkę. Choć szło jej dobrze, zrezygnowała. Zaczęła studia, ale nie ma chęci do pisania pracy. Boi się, że zostanie sama.

Ten chód i szyk

Qczaj urządza dziewczynom wykład o żywieniu. Daje im w prezencie swoje suplementy, które pomogą jego podopiecznym w utrzymaniu odpowiedniej wagi ciała. Ekspertem w tym odcinku jest także Klaudia El Dursi. Nauczy dziewczyny chodzenia na wysokich obcasach. Uczestniczki chodzą po wybiegu. Czeka na nie tor przeszkód, który pokonać muszą "na szpilkach". Pierwsza do walki ruszyła Magda:

Przysięgam, dzieliło mnie tyle od popłakania.

Gdy już najgorsze chwile minęły, sama stwierdziła:

Nawet powiem, że zaczęłam się w nich czuć dobrze.

Jesteś wspaniała, choć o tym nie wiesz

Z kolejnym ciekawym ćwiczeniem czeka na dziewczyny mentorka Tatiana. Wcześniej uczestniczki przeglądały się w lustrze. Nie wiedziały o tym, że ludzie, poprzednio poproszeni o to przez Tatianę, dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat uczestniczek. Dziewczyny słyszą piękne komentarze na swój temat, są wzruszone i zaskoczone. Wydaje się, że najbardziej emocjonalnie podchodzi do tego Zuza, dziewczyna staje przed lustrem u boku Tatiany. Płacze i powtarza łamiącym się głosem za mentorką:

Zuza, jesteś jedna z najwrażliwszych istot, które znam. I bardzo długo cierpisz, udając, że jest inaczej. Już ci na to nie pozwolę. 

Jesteś śliczna, mądra, wrażliwa i delikatna.

– mówiła jej Tatiana.

Nowy dzień, nowa ja

Nadchodzi czas metamorfozy. Towarzyszy im Małgosia Rozenek - Majdan. Oddaje dziewczyny pod opiekę specjalistów. Zuzanna zmywa farbę, nie zgadza się na zmianę koloru włosów. Nie ma zaufania do fryzjera. Na koniec go przeprasza. Zbliża się czas prezentacji. 

Ja nigdy w życiu bym nie zrobiła sobie czegoś takiego. A jednak bym zrobiła.

– mówi Magda

Dziewczyny nie mogą uwierzyć w to, co widzą w lustrze. Jednak największą sensację zdaje się wywoływać Agata, przynajmniej u mentorek i ekspertów.

To jest naprawdę niesamowite, co ja teraz czuję w środku siebie, że taką zmianę już tu przeszłam. Dla mnie to się zmieniło całe moje życie. A z tymi włosami odcięłam wszystko złe, co było. 

– twierdzi Zuzanna.

Wiktoria najbardziej przeżywa konfrontacje ze swym “nowym ja”. Płacze, podoba jej się fryzura, ale sukienka za dużo odsłania. Nie może na siebie patrzeć. Strój przyćmił całą radość z metamorfozy. Dziewczyna chce opuścić Pałac.

Czas pożegnań

Jak w każdym odcinku, nadchodzi czas rozmowy z mentorkami. Tatiana prosi Wiktorię, by ta się nie poddawała:

Jesteś zbyt wartościowa, żeby sukienka cię pokonała.

Wieczorem następuje ogłoszenie decyzji. Po tygodniu metamorfoz następuje moment, gdy któraś z uczestniczek będzie mogła opuścić program. Głos zabiera Małgorzata Rozenek- Majdan:

Pamiętajcie jednak, że to nie wasz wygląd, a zachowanie są głównym przedmiotem zmian w Projekcie Lady.

Pojawia się moment rozmowy z Wiktorią. Tatiana pyta dziewczyny: 

Czy jesteś gotowa na to, aby pozostać w “Projekcie Lady"?

Choć mówiła, że chce odejść z projektu, postanowiła w nim zostać. Wiktoria wyznaje:

Uciekam od tego, co myślę, że mnie rani i chce tej zmiany.

Następnie ku zaskoczeniu wszystkich Małgorzata Rozenek- Majdan ogłasza:

Dzisiaj limuzyna spod pałacu odjedzie pusta.

Oceń ten artykuł 0 0