Przegramy z Estonią z jego powodu? Już zapowiedział swoją obecność

Nadchodzi decydujący moment dla Biało-Czerwonych. W meczu barażowym o awans na Mistrzostwa Europy zmierzą się z Estonią. Wśród kibiców na trybunach PGE Narodowego znajdzie się jednak Pawbeats, co dla wielu może być złą wróżbą.

Pawbeats, fot. Facebook/Pawbeats
Pawbeats, fot. Facebook/Pawbeats

Reprezentacja Polski nie ma ostatnio najlepszej passy, zwłaszcza że podopiecznym Michała Probierza nie udało się bezpośrednio awansować na Euro 2024. Biało-Czerwoni nie mówią jednak ostatniego słowa, bo mają szansę wejść do mistrzostw z meczów barażowych. Wystarczy, że nasi piłkarze wygrają najbliższy mecz z Estonią, a także pokonają zwycięzcę spotkania Walia-Finlandia.

Pawbeats znów "popsuje" Biało-Czerwonym marzenia o awansie?

Pawbeats jest znany nie tylko z wielu hitów, takich jak "Hollywood" z Ewą Farną, ale i ze swojego nietuzinkowego poczucia humoru. Bydgoski muzyk już kilka miesięcy temu żartował ze swoimi fanami o meczach reprezentacji Polski. Artysta uważa, że Biało-Czerwoni przegrywają z powodu... jego obecności na trybunach.

Ej 2:0 prowadzą pomimo mojej obecności XD

– napisał z trybun w trakcie spotkania z Mołdawią.

Cóż, nie trzeba było czekać długo, by teoria Pawbeatsa się potwierdziła, bowiem Polska przegrała ostatecznie to spotkanie... wynikiem 2:3.

Pawbeats zapowiedział obecność na meczu z Estonią

Pochodzący z Bydgoszczy muzyk (niestety) wkrótce odwiedzi Warszawę, aby udać się na mecz barażowy z Estonią. Artysta zapowiedział już swoją obecność na trybunach PGE Narodowego.

Informuję, że idę na mecz Polska-Estonia. Kurs na awans Estonii całkiem niezły

– napisał kąśliwie na Facebooku.

Przypomnę, że jeszcze nigdy Polska nie wygrała, gdy byłem na trybunach

– dodał.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że tym razem "piłkarska teoria Pawbeatsa" się nie potwierdzi.

Polska podejmie Estonię już w najbliższy czwartek. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:45.

Oceń ten artykuł 0 0