Rafał z "Królowych życia" w wieku 20 lat. Niewiarygodne, jak wtedy wyglądał! "Trochę jak Stallone" [FOTO]

Rafał Grabias w programie „Królowe życia”

Rafał Grabias zyskał rozpoznawalność dzięki udziałowi w emitowanym na antenie TTV programie „Królowe życia”. W telewizyjnym show występował ze swoim wieloletnim partnerem Gabrielem Sewerynem. W ubiegłym roku związek dobiegł jednak końca, a wraz z nim ich udział w „Królowych życia”. Losy obu celebrytów fani nadal mogą śledzić w mediach społecznościowych. Obaj aktywnie udzielają się na Instagramie, gdzie regularnie publikują nowe wpisy. Na instagramowym profilu Rafała pojawiła się ostatnio zaskakująca fotografia.

Rafał Grabias – tak wyglądał w wieku 20 lat

Rafał Grabias, któremu dotychczas udało się zgromadzić na Instagramie blisko 200 tysięcy obserwatorów, stale publikuje w sieci nowe wpisy. Ostatnio były bohater „Królowych życia” postanowił podzielić się z fanami swoim niedawnym „znaleziskiem”. Grabias, robiąc porządki w swoich archiwach, natrafił na unikatową fotografię. To zdjęcie sprzed lat, które zostało wykonane, gdy był 20-latkiem.

Robiąc letnie porządki natrafiłem na taką perełkę. Na tej fotografii mam zaledwie 20 lat. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że uroda zmienia się, lecz wartości pozostały te same! Miłość i szacunek to mądrość, którą dali mi rodzice. Starajmy się każdego dnia pięknie żyć, nie używając mowy pogardy. Bądźmy piękni nie tylko na zewnątrz, ale przede wszystkim w środku

– zwrócił się do internautów.

Udostępniony przez Rafała kadr wywołał niemałe poruszenie i niezwykle ożywioną dyskusję. Niektórzy komentujący przyznali, że w pierwszej chwili zupełnie nie poznali Grabiasa.

Zupełnie niepodobny!

Ale ciacho! Ja uważam, że jesteś jak wino. Im starszy, tym lepszy…

Uśmiech, błysk w oku i fajna energia pozostają!

Kurde, trochę jak Stallone

Zmieniłeś się. Trudno cię rozpoznać na tym zdjęciu, ale wciąż jesteś bardzo przystojny Cieszy fakt, że cenisz wartości, które pozwalają żyć w zgodzie ze sobą i ze światem zewnętrznym. Nie zmieniaj się

W pierwszym momencie nie poznałam

– posypały się komentarze.