"Ratunku, nie mogę wyciągnąć głowy spod kaloryfera"... Nietypowa interwencja policji w Hrubieszowie

W kronikach interwencji policyjnych co jakiś czas pojawiają się dość nietypowe sytuacje. Historia o pewnej kobiecie, której głowa utknęła pod kaloryferem, z pewnością do nich należy. Już wyjaśniamy, co się stało po tym, jak patrol usłyszał wołanie o pomoc z jednego z okien w Hrubieszowie.

Nietypowa interwencja policji w Hrubieszowie

"Ratunku, nie mogę wyciągnąć głowy spod kaloryfera" – krzyczała 23-latka w środku nocy. Przerażona kobieta przez jakiś czas wzywała pomocy… Na szczęście jej sąsiadka zaalarmowała policję. Funkcjonariusze prawa stawili się na miejscu i weszli do mieszkania przez uchylone okno, by pomóc mieszkance Hrubieszowa i uwolnić ją z dość kłopotliwego położenia.

Myślała, że ktoś ją goni i schowała się pod kaloryferem... 

Ich oczom ukazał się niecodzienny widok. Rzeczywiście, głowa kobiety utknęła pod dolną rurką kaloryfera. Policjanci pomogli jej się uwolnić. 23-latka na szczęście nie potrzebowała pomocy medycznej. Wiele osób z pewnością zastanawia się, jak do tego doszło?

Funkcjonariusze w rozmowie ustalili, że 23 latka wypiła tego dnia alkohol. Następnie myślała, że ktoś ją goni. Chciała się schować pod kaloryferem i w pewnym momencie uświadomiła sobie, że nie może wyciągnąć głowy, która utkwiła pod metalową rurką – czytamy w policyjnym raporcie.

Czytaj także:

Włamał się do samochodu, by ukraść... butelkę Coca Coli. Policja apeluje: Nie zostawiaj na widoku wartościowych przedmiotów...
Do niecodziennej sytuacji doszło ostatnio na ulicach Wrocławia. Właśnie tam do jednego z samochodów dostawczych włamał się złodziej, który połasił się na... butelkę Coca Coli....

Zajeżdżali sobie drogę na autostradzie, bo... łapali pokemony. "Policjanci złapali się za głowę"
Do niecodziennego zdarzenia doszło na autostradzie A4, na odcinku koło Tarnowa. Dwa samochody osobowe zajeżdżały sobie drogę, bo siedzący w nich pasażerowie grali w interaktywną grę.

 

Oceń ten artykuł 0 2