Rekordzista nie wystąpi w finale "Jeden z dziesięciu"? TVP zabrała głos

W piątek gruchnęła wiadomość, jakoby Artur Baranowski, rekordzista z "Jednego z dziesięciu", miał nie pojawić się w wielkim finale 140. serii teleturnieju. Do sprawy odniosła się Telewizja Polska. Oto, co zakomunikowano mediom.

Artur Baranowski rekordzistą „Jeden z dziesięciu”

Od środy nazwisko Artura Baranowskiego jest na ustach wszystkich. Niepozorny ekonomista ze Śliwnik wywołał sensację, wygrywając 19. odcinek 140. serii teleturnieju „Jeden z dziesięciu” z maksymalną liczbą punktów. Zdobył ich 803 – więcej się nie dało. Widzowie programu z niecierpliwością wyczekiwali finału edycji z udziałem geniusza. Tymczasem w piątek, tuż przed emisją finałowego odcinka, gruchnęła informacja, że Baranowski nie pojawił się na nagraniach.

Finał „Jeden z dziesięciu” bez Artura Baranowskiego?

Powodem nieobecności Artura Baranowskiego w finale „Jednego z dziesięciu” miała być awaria samochodu. RMF FM udało się uzyskać w tej sprawie komentarz sołtysa wsi Śliwniki, z której rekordzista pochodzi.

Nie dojechał na ten finalny odcinek, bo za Warszawą mu „się rozkraczył” samochód. Ciekawa historia. Tak mi jego tata powiedział. Chyba to w Lublinie miało być nagrywane

– powiedział w rozmowie z internetowym Radiem RMF24.

W sieci zawrzało i zaczęły mnożyć się rozmaite teorie. W końcu głos zdecydowała się zabrać Telewizja Polska. „Gazeta Wyborcza” uzyskała oświadczenie z lubelskiego oddziału TVP. Jego przedstawiciele nie byli jednak w stanie nic powiedzieć przed emisją odcinka.

Nie możemy udzielić takiej informacji. Finału jeszcze nie było, dopiero dzisiaj będzie. Zachęcamy do oglądania

– zakomunikowano.

Oceń ten artykuł 0 1