Robert Lewandowski postawił sprawę jasno. Zabrał głos w sprawie tańca Anny z innymi mężczyznami

Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie zmysłowych tańców jego żony. Powiedział wprost, co myśli, kiedy widzi ją z innymi mężczyznami. Nie ma już wątpliwości, jakie ma do tego podejście.

Anna i Robert Lewandowscy prywatnie

Anna i Robert Lewandowscy od kilkunastu lat tworzą zgrany duet nie tylko w życiu codziennym, ale i tym zawodowym. Trenerka i zawodnik FC Barcelony, którzy na ślubnym kobiercu stanęli w 2013 roku, stworzyli wspólnie prawdziwe biznesowe imperium. Na co dzień, poza pracą, małżonkowie poświęcają się opiece nad dwiema córkami – starsza Klara skończy w tym roku już 7 lat, młodsza Laura będzie mieć zaś 4 latka.

Lewandowski o zmysłowym tańcu żony

Małżeństwu Lewandowskich od zawsze towarzyszyło niemałe zainteresowanie mediów i fanów. Ostatnimi czasy duże emocje wzbudzał temat trenowanej przez Annę bachaty, zmysłowego tańca wywodzącego się z Dominikany. W końcu o nową pasję trenerki został zapytany jej mąż. Robert Lewandowski w rozmowie z gospodarzami kanału „Foot Truck” na YouTube usłyszał „najważniejsze pytanie, które dziś chciałby zadać mu każdy facet w Polsce” – czy sam odnajduje się w bachacie.

Nie chcę powiedzieć, że jestem dobry, ale zawsze miałem dryg do tańca. Próbowałem tańczyć bachatę. Jest to fajne, ale nie tańczę na tyle… Parę razy próbowałem, fajnie jest z żoną potańczyć. Jak zobaczyłem, jak Ania zaczęła tańczyć…

– zaczął piłkarz.

Chwilę później pojawił się temat zazdrości. „Lewy” zaprzeczył, że widok żony tańczącej z innymi mężczyznami wywołał u niego takie emocje.

Jak ktoś pierwszy raz zobaczy to tak, to takie: „o co chodzi?”. Ale ja byłem przy tym od początku i zrozumiałem, o co w tym chodzi. Ja też tańczyłem z innymi osobami. Myślałem sobie tak przyszłościowo, jak Ania będzie potrafiła tańczyć, to chociaż powinienem trochę podstawy [znać]

– powiedział na kanale „Foot Truck”.

Jak ona będzie tańczyć bachatę z jakimś „Alvaro”, to ty możesz z jakąś „Marią”. Swoje ugrałeś

– skwitował prowadzący.

No dokładnie, są plusy

– zażartował Lewandowski.

Sama Ania natomiast o swoim zamiłowaniu do latynoskiego tańca mówiła w jednym z wywiadów – dla „Przeglądu Sportowego” w następujący sposób:

Kocham latynoską muzykę, zaczęłam chodzić na bachatę. To jest fajne, że po trzydziestce odkryłam nową pasję. Mój mąż robi tylko wielkie oczy i mówi: „Przestań z tym kickboxingiem. Idź tańczyć, bo to kochasz”. I chodzę codziennie

Oceń ten artykuł 0 0