Robert Lewandowski wzruszająco o wsparciu rodziny: "To też puchary Ani i Klary"

Robert Lewandowski to piłkarz, którego chyba nie trzeba przedstawiać nikomu! Ostatnio wraz z Bayernem Monachium sięgnął po Puchar Niemiec, czym udowodnił, że teraz jest jego czas. W natłoku obowiązków nie zapomina jednak o tym, że najważniejsza jest rodzina. W jednym z ostatnich wywiadów wyznał bowiem, że żona i córka są dla niego ogromnym wsparciem.

Wsparcie rodziny

Bayern ma za sobą bardzo dobry czas; drużyna Niko Kovaca zdobyli Puchar Niemiec, a finał należał do Roberta Lewandowskiego, który w ostatnim spotkaniu z RB Lipsk został bohaterem zespołu! W meczu, który zakończył się wynikiem 3:0 dla Bawarczyków, piłkarz zdobył dwie bramki. Co więcej, na zakończenie sezonu Lewandowski po raz czwarty w karierze otrzymał tytuł króla strzelców! Sam nie ukrywał, że bardzo dużym wsparciem jest dla niego rodzina. W swoich wypowiedziach piłkarz zaznaczał, że obecność żony i córki jest dla niego bardzo ważna.

„To też puchary Ani i Klary”

Robert Lewandowski w wywiadzie z portalem Onet, przyznał, że jego sukcesy to również sukcesy jego rodziny:

„Nie tylko ja zdobyłem podwójną koronę, to też puchary Ani i Klary. Na najwyższym poziomie bardzo ważne jest wsparcie bliskich. Ja na takie wsparcie mogę liczyć”

 – mówił, dodając w innym miejscu:

„Często tak jest, że po narodzinach dziecka zaczyna się patrzeć na świat z innej perspektywy. W moim przypadku jest podobnie. Zobaczyłem, że coś, co wcześniej postrzegałem jako duży problem, tak naprawdę jest błahą sprawą.”

 – Robert Lewandowski zaznaczył także, że narodziny pierwszej pociechy spowodowały, że w jego życiu pojawiły się nowe emocje:

„Dziś liczy się dla mnie przede wszystkim zdrowie moich bliskich. Kiedy Klara pojawiła się na świecie, poczułem silne emocje, których wcześniej nie znałem. Patrzysz na taką małą istotę i coś w środku się zmienia. Myślę, że miłości do dziecka nie da się z niczym porównać”

 – zakończył. Klara jest pierwszym dzieckiem Anny i Roberta Lewandowskich, która przyszła na świat w 2017 roku.

Oceń ten artykuł 0 0