Rozbił luksusowego McLarena. Nie był jego. "Pożyczył go" z myjni!

McLaren spider 650s jest wart ponad milion złotych. Pracownik myjni przejechał się samochodem bez zgody właściciela. Rozbił go w drobny mak!

McLaren Spider 650s to samochód, który do setki przyspiesza w niespełna 3 sekundy! Niestety trafił w bardzo niewłaściwe ręce. W Krapkowicach, na Opolszczyźnie doszło do niesamowicie kosztownego i głupiego wypadku. Martin był pracownikiem luksusowego salonu samochodowego. Zajmował się głównie myciem i polerowaniem samochodów przed tym, jak trafią do klientów. Bez zgody i wiedzy właściciela pożyczył sobie samochód na przejażdżkę. Na pierwszym napotkanym rondzie wymusił pierwszeństwo i dokumentnie rozbił auto! Zderzył się z Fordem Focusem, a następnie poprawił o drzewo. 

McLaren niestety nie miał ubezpieczenia. Jak podaje portal se.pl, Martin zarzeka się swojemu pracodawcy, że spłaci wyrządzone szkody. Właściciel salonu jest załamany. Auto własciwie było już sprzedane klientowi w Szwecji. W niedługim czasie miało być mu dostarczone, ponieważ wpłacił już zaliczkę. Kierowca obecnie przebywa w szpitalu w Opolu. 

Oceń ten artykuł 1 1

Ogólna ocena Rozbił luksusowego McLarena. Nie był jego. "Pożyczył go" z myjni! to: 50% / 100%, uzyskana z: 2 głosów.