Scarlett Johansson dowiedziała się o śmierci przodków w warszawskim getcie. Nie mogła powstrzymać łez

W programie "Finding Your Roots" jedna z najbardziej znanych aktorek na świecie została skonfrontowana z przeszłością swojej rodziny. Mająca polskie korzenie Scarlett Johansson po raz pierwszy zobaczyła dokumenty poświadczające śmierć części jej rodziny w warszawskim getcie. Aktorka żydowskiego pochodzenia nie mogła powstrzymać łez.

Scarlett Johansson wystąpi w programie emitowanym przez amerykańską telewizję PBS "Finding Your Roots". W jego trakcie pozna losy swoich przodków. Twórcom programu udało się dotrzeć do materiałów dokumentujących zagładę Żydów w czasie II wojny światowej, wśród których znajdowała się rodzina aktorki. Gdy Johansson została skonfrontowana z dokumentami pochodzącymi z archiwów instytutu Yad Vashem, dowiedziała się, że brat dziadka wraz z całą swoją rodziną zginął w czasie niemieckiej okupacji Polski w warszawskim getcie.

"To przykre. Obiecałam sobie, że nie będę płakać. Ale ciężko się powstrzymać" – mówi ze łzami w oczach. Scarlet Johansson przyznała, że nie potrafi sobie wyobrazić takiego horroru. – "To szalone wyobrazić sobie, że Saul byłby po drugiej stronie, na Ludlow Street i sprzedawał banany. I jak odmienne byłoby jego życie w Ameryce w tamtych czasach" – stwierdza aktorka we fragmencie nagrania obwieszczającym odcinek o historii rodziny Johansson.

Aktorka przyznała, że po poznaniu tej części historii jej rodziny czuje głębujesz połączenie z tą częścią jej samej. 



Oceń ten artykuł 0 0