"Ślub od pierwszego wejrzenia 3": Kolejny ślub w programie! "Nie było efektu wow"

Za nami kolejny odcinek show: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Tym razem „tak” powiedzieli sobie Martyna i Przemek. Panna młoda wydawała się jednak mocno zaskoczona takim doborem partnera. Co jeszcze wydarzyło się w programie?

Trzeci ślub

W najnowszej edycji programu: „Ślub od pierwszego wejrzenia” widzowie byli już wcześniej świadkami dwóch ceremonii zaślubin: w związek małżeński postanowili wstąpić Anita i Adrian oraz Agata i Maciej. W ostatnim odcinku przyszła pora na decyzję trzeciej pary: Martyny i Przemka. Z wcześniejszych odcinków obserwujący wiedzieli, że ideałem dla uczestniczki byłby przystojny, wysoki brunet. Eksperci w składzie: antropolog prof. Bogusław Pawłowski, psycholog Piotr Mosak oraz psycholog i psychoterapeutka poznawczo-behawioralna Magdalena Chorzewska postanowili jednak połączyć ją z Maciejem, który swoją posturą lekko odbiega od oczekiwań Martyny. Stąd też sporo osób zastanawiało się, czy kobieta postanowi wziąć z nim ślub.

„Nie tak go sobie wyobrażałam”

Zdaniem obserwujących w chwili poznania się z przyszłym mężem na twarzy panny młodej malowało się spore zaskoczenie. Sama uczestniczka przyznała tylko, że „nie tak go sobie wyobrażała”. Zauważyła też to przyjaciółka Martyny, która stwierdziła:

„Nie ma co się oszukiwać, wystarczyło spojrzeć na jej minę, nie było >”

– tłumaczyła. Dopiero w drodze na wesele na twarzy Martyny zaczął pojawiać się uśmiech, jednak jej początkowe zachowanie nie umknęło uwadze internautów:

„Ta dziewczyna jest załamana , czy może być smutniejsza panna młoda”

„On nadrabia charakterem, a ona musi spaść na ziemię!!! No niestety skoro przez kilka lat nie znalazła swojego ideału i przyszła do programu to niech się nie spodziewa teraz księcia z bajki!! A Przemek fajny gość !”

„Ciekawe czy Ona zobaczy w nim jego dobro i ciepło. Bo On naprawdę fajny facet jest!”

 – pisali po emisji odcinka.

Rozmowy, rozmowy…

Co słychać u innych par? U Anity i Przemka, którzy kończyli swoją podróż poślubną w Grecji, pojawiły się pierwsze próby planowania dalszych dni i rozwiązania dzielącej ich odległości po przyjeździe do Polski. Komunikacji za to wciąż brak u Agaty i Maćka, którzy wypoczywają na Majorce; mimo starań męża, Agata trzyma go na dystans, tłumacząc:

„Myślę, że to jest ostrożność, bo miałam dwa związki i boję się rozczarowania. Po tych związkach staram się, żeby mężczyzna zabiegał o kobietę, a nie odwrotnie. Ja żadnej granicy nie stawiam. Maciek ma szansę, żeby mnie poznać. To jest po prostu dla mnie naturalne i tyle. Oczekuję prostych, niewymuszonych komplementów. Na razie żadnych komplementów nie usłyszałam”

– stwierdziła przed kamerami. Czy parom uda się stworzyć trwałe relacje? Jak potoczą się ich losy? Tego wszystkiego dowiemy się w najnowszym odcinku show stacji TVN w poniedziałek o godz.: 22:30.

Oceń ten artykuł 0 0