Spłonął dom uczestniczki programu "Nasz nowy dom". O krok od tragedii

Dramat bohaterki programu "Nasz nowy dom", Bogusławy Garwolińskiej. Jej dom całkowicie spłonął w pożarze, nic nie udało się uratować. Nie wiadomo, skąd pojawił się ogień. Rodzina uczestniczki show uratowała się w ostatniej chwili.

"Nasz nowy dom". Tragedia uczestniczki programu. Spłonął jej dom

Nasz nowy dom” to program, który od wielu lat ogląda mnóstwo Polaków. Katarzyna Dowbor jeździ po całej Polsce, aby remontować mieszkania tych, którzy są w ogromnej potrzebie. Jedną z uczestniczek show była pani Bogusława Garwolińska, która samotnie wychowuje córkę. Choć zmagała się z wieloma przeciwnościami losu, to produkcja telewizyjnego show wyciągnęła do niej rękę.

Pani Bogusława myślała, że w końcu los się do niej uśmiechnął, ale niestety szczęście nie trwało długo. Ponownie ją i jej rodzinę dotknęła ogromna tragedia, bowiem miesiąc temu wyremontowany dom został całkowicie strawiony przez pożar. Wstrząsającą relację z przebiegu wydarzeń w feralną noc przekazała reporterka Polsat News, Magdalena Gębicka:

Pani Bogusia obudziła się w środku nocy. Jedyne, co mi powiedziała, to że uratował ją pies, ponieważ zaczął szczekać i lizać córkę po twarzy. Dzięki temu ona się obudziła, rozejrzała się wokół siebie i zobaczyła płomienie. Tak, jak stały, zerwały się, chwyciły kluczyki do auta i ubrania i wybiegły z tego domu. Pani Bogusia mi powiedziała, że pół godziny później już nic nie było. […] Nie dało się niczego uratować z tego domu

– powiedziała autorka reportażu w programie informacyjnym.

"Pół godziny później już nic nie było"

Niestety, nieruchomość nadaje się wyłącznie do rozbiórki. Do tej pory nie wiadomo, co było przyczyną pożaru drewnianego domu, których jest mnóstwo w okolicy. Policja prowadzi postępowanie w sprawie, a na miejscu zdarzenia pracowali biegli z zakresu pożarnictwa, którzy teraz próbują ustalić okoliczności tego zdarzenia. Rodzina Garwolińskiej, między innymi jej siostra, walczy teraz o wybudowanie murów nowego budynku.

Pani Bogusława wyklucza jednak celowe podpalenie wyremontowanego domu. Przypomnijmy, że w historii programu „Nasz nowy dom” taka sytuacja miała już miejsce. W lipcu 2020 roku podpalono dom pani Beaty Zacharewicz, mieszkającej w Antoninie. W tym przypadku zainterweniowała ekipa show, która ponownie wyremontowała zniszczone mieszkanie. Sprawca tego podpalenia został zatrzymany przez policję.

Uczestniczka "Naszego nowego domu" zmarła tuż po nagraniach. Osierociła dwie córki
Ta historia wstrząsnęła widzami programu "Nasz nowy dom". Schorowana matka dwóch córek zmarła jeszcze zanim odcinek z jej udziałem został pokazany w telewizji. Co dzieje się teraz z dziewczynkami,...

Oceń ten artykuł 0 0