"Świat według Kiepskich". Afera po ostatnim odcinku. Widzowie oburzeni

„Świat według Kiepskich” wrócił z nowymi odcinkami

„Świat według Kiepskich” po długiej, mającej związek z pojawieniem się koronawirusa przerwie powrócił na antenę Polsatu z nowymi odcinkami. Zdjęcia do emitowanego obecnie sezonu rozpoczęły się na początku 2020 roku, jeszcze zanim na dobre wybuchła pandemia i jeszcze nim przyszło nam pożegnać dwóch kultowych aktorów serialu – Dariusza Gnatowskiego i Ryszarda Kotysa. Dlatego w odcinkach nowej serii odtwórcy ról Arnolda Boczka i Mariana Paździocha nadal pojawiają się na ekranie.

Widzowie niezadowoleni z nowych odcinków „Kiepskich”

Powrót „Świata według Kiepskich” wzbudził wśród widzów ogromne i – jak się okazuje – bardzo skrajne emocje. Nowe odcinki są szeroko komentowane w sieci, m. in. na oficjalnym fanpage’u produkcji na Facebooku. Te ostatnie wywołały szczególne poruszenie. Pod postem poświęconym odcinkowi zatytułowanemu „Strzygbusters” rozpętała się burzliwa dyskusja. Wielu fanów serialu nie jest zadowolonych z poziomu nowego sezonu „Kiepskich”.

Trochę naciągane te nowe odcinki

Totalna klapa. Chyba brakło weny

2 odcinki, 4 razy zasnąłem

– piszą kolejne osoby.

Ten serial nie ma już sensu. Cała fabuła była oparta o trio Kiepski, Paździoch, Boczek. Teraz to już tylko nędzne wypociny są

– grzmi następna.

Autor ostatniego z zacytowanych komentarzy doczekał się odpowiedzi od osoby odpowiedzialnej za facebookową stronę „Kiepskich”, co tylko jeszcze bardziej podsyciło emocje na fanpage’u.

Ale obejrzał pan i wie, że w tym odcinku jest Kiepski, Paździoch i Boczek, czy nie obejrzał pan i ocenia tylko swój własny wymysł?

– odpisano internaucie.

Choć w sekcji komentarzy pojawiło się sporo gorzkich słów, to nie brakuje też osób, które nie podzielają zdania krytykujących nowe odcinki „Świata według Kiepskich” i są z nich bardzo zadowolone. Ilu ludzi, tyle opinii.

Mnie tam się podobało. Lubię takie klimaty

Świetnie się ogląda te nowe odcinki. Moim zdaniem są super

A ja lubię stare i nowe odcinki

– piszą ci mniej sceptycznie nastawieni.