Tomek walczy o powrót do normalnego życia - pomóżmy mu stanąć na nogi!

Życie Tomka omal się nie skończyło: w wyniku tragicznego wypadku dwudziestolatek został sparaliżowany, a lekarze stoczyli heroiczną walkę o jego życie. Od tej pory ten młody chłopak robi wszystko, aby powrócić do pełni sił: "Tomek bardzo chce wyzdrowieć..." - przyznaje jego rodzina.

„Gdyby tylko można było cofnąć czas…”

 Dla Tomka i jego rodziny czas zatrzymał się dokładnie 7 czerwca. Jak czytamy w apelu jego cioci na stronie siepomaga.pl, wszyscy szykowali się do sobotniego ślubu i wesela kuzyna Tomka. On sam, nie mógł się już doczekać, a ostatnie słowa, które od niego usłyszała, to: „Ciociu! Ale będziemy tańczyć!”. Nie wiedział, że nie będzie na weselu, że nie zatańczy już nigdy więcej… Tamtego dnia Tomek nie dojechał do domu… Zaledwie kilometr wcześniej dopadło go przeznaczenie, obdarło z normalności, zabierając radość życia, plany, marzenia i zdrowie… Wcześniej łatali dziury w jezdni, która posypana piaskiem była niebezpieczna. Samochód uderzył w stojący nieopodal słup.

Wola walki zwyciężyła

Przeprowadzone badania wykazały, że Tomasz doznał poważnych obrażeń, ponieważ cały impet uderzenia przyjęła głowa. Lekarze zdiagnozowali u Tomka silne stłuczenie rdzenia kręgowego na odcinku C4 i C5, na skutek czego pozostaje sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Przeszedł skomplikowaną operację złamanego trzonu kręgu oraz obrotnika. Cud sprawił, że nie zginął… Po wybudzeniu ze śpiączki i usłyszeniu od najbliższych, że jest sparaliżowany, powiedział, że lepiej byłoby umrzeć… Długie i trudne rozmowy sprawiły jednak, że jego najbliżsi dostrzegli  iskierkę dawnego Tomka - tego walecznego, silnego chłopaka. Doszedł do wniosku, że będzie walczył, że chce żyć, bo przecież właśnie dostał drugą szansę od losu. Od tamtej chwili rodzina robi wszystko, aby mu pomóc.

Kosztowne leczenie

Wypadek zabrał Tomkowi zdrowie i samodzielność, a podarował ból, smutek i bezradność. Aby kiedykolwiek mógł odzyskać chociaż część życia sprzed wypadku, konieczna jest długa i żmudna rehabilitacja, ciężka i intensywna praca, systematyczne ćwiczenia i wola walki - tej na szczęście póki co nie brakuje. Niestety, taka rehabilitacja kosztuje po kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. Rodzina robi wszystko, aby mu pomóc, jednak nie jest w stanie udźwignąć wszystkich kosztów leczenia. Pomóżmy Tomkowi wrócić do zdrowia! Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.

Oceń ten artykuł 10 0

Ogólna ocena Tomek walczy o powrót do normalnego życia - pomóżmy mu stanąć na nogi! to: 100% / 100%, uzyskana z: 10 głosów.