Trzecia ciąża? Małgorzata Rozenek-Majdan pisze otwarcie o powiększeniu rodziny

„In vitro. Rozmowy intymne”. Nowa książka Małgorzaty Rozenek-Majdan

Małgorzata Rozenek-Majdan intensywnie promuje swoją nową książkę „In vitro. Rozmowy intymne”. Wydawnictwo jest zbiorem rozmów z ekspertami oraz parami, które dzięki tej metodzie mogą cieszyć się potomstwem. „Jestem szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych synów. Nie byłoby ich ze mną, gdyby nie pomoc lekarzy. Gdyby nie in vitro. Dyskusja wokół tego tematu wciąż rodzi niezdrowe emocje, powielane są krzywdzące stereotypy. Kilkakrotnie przeszłam procedury in vitro i tak jak tysiące kobiet mających problem z zajściem w ciążę, znam radość sukcesu i smutek porażki. Nie mogę dłużej milczeć. Czuję, że mam obowiązek zabrać głos. Pragnę, by atmosfera wokół in vitro się zmieniła, aby moje dzieci – wszystkie dzieci – mogły dorastać w atmosferze tolerancji i szacunku. Za drzwiami laboratorium kliniki leczenia niepłodności kryje się magia. Magia rodzicielstwa” – pisze w swojej książce gwiazda TVN.

Rozenek-Majdan jest mamą 13-letniego Stanisława i 9-letniego Tadeusza. Obaj synowie to owoc jej związku z Jackiem Rozenkiem. Nie byłoby ich na świecie, gdyby nie in vitro. „Założenie rodziny wiele nas kosztowało – dosłownie i w przenośni. Gdy lekarz pozbawił mnie złudzeń i wydał wyrok: albo in vitro, albo nici z macierzyństwa, przeżyłam szok” – wspomina autorka, dziś związana z piłkarzem Radosławem Majdanem.

Małgorzata Rozenek-Majdan: „Dziś znowu staram się z mężem o dziecko”

W swojej nowej książce Małgorzata Rozenek-Majdan przyznaje, że bardzo chciałaby zajść w kolejną ciążę. W mediach już kilkukrotnie pojawiały się doniesienia, że Rozenek-Majdan ponownie postanowiła skorzystać z metody in vitro. Jednak 41-letnia gwiazda zdaje sobie sprawę z tego, że zajście w ciążę może być tym razem znacznie trudniejsze.

„Minęło wiele lat, a ja dziś znowu staram się z mężem o dziecko. Tym razem dopadło mnie poczucie upływu czasu. Wiem, że już nie mam 30 lat i każdy miesiąc jest na wagę złota. Jesteśmy przygotowani na różne możliwości; jak nam się uda, to wspaniale, jak się nie uda, to nadal będzie wspaniale. Mamy fantastyczne i szczęśliwe życie (…). Mam dwóch synów, którzy codziennie dostarczają mi fantastycznych emocji, śmiechu, wzruszeń, powodów do dumy. Chciałabym mieć kolejny powód do bycia dumną mamą, zwłaszcza, że synowie są chętni i gotowi na młodszego braciszka lub siostrzyczkę” – pisze szczerze Rozenek-Majdan.