Urwany wąż z dystrybutora pląsał za jadącym samochodem... Nietypowa interwencja strażników [ZDJĘCIA]

Co jakiś czas służby porządkowe informują o interwencjach, które z pewnością można nazwać „nietypowymi”. Tak jest i tym razem, a mowa o pewnej pani, która jeździła po ulicach Warszawy, ciągnąc za sobą wąż wyrwany z dystrybutora gazu…

Pląsający wąż za jadącym samochodem

Strażnicy nie kryli swojego zaskoczenia, gdy w czasie patrolu dostrzegli kobietę kierującą Nissanem Micrą, za którym ciągnął się urwany wąż ze stacji tankowania gazu. Jak czytamy w relacji, funkcjonariusze próbowali zasygnalizować jej, by zatrzymała się, jednak bezskutecznie. Dopiero na czerwonym świetle udało się podejść do pojazdu i powiedzieć 35-latce, by zatrzymała się na najbliższej zatoczce autobusowej, bo ciągnie za sobą fragment wyposażenia stacji paliw....

Wszyscy zaskoczeni...

"Widok samochodu osobowego z ciągnącym się za nim gumowym wężem nie jest częsty nawet na ruchliwych stołecznych ulicach. Strażnicy miejscy, którzy patrolowali ul. Towarową, byli więc tym obrazem równie zaskoczeni jak inni kierowcy. Nie mniej zdziwiona była też kierująca nissanem, która nie reagując na znaki do zatrzymania, jechała dalej" – poinformowała Straż Miejska i dodaje - "Sytuacja była groźna nie tylko dla osoby kierującej nissanem, ale też dla innych uczestników ruchu, ponieważ wąż niebezpiecznie podskakiwał i pląsał na jezdni”.

Na szczęście obeszło się bez większych szkód. Na przystanku zdemontowano gumowy wąż, a funkcjonariusze wraz z 35-latką pojechali na stację paliw, z której kobieta wyrwała wąż do tankowania. Jak się okazało kierująca niessanem była bardzo zaskoczona zaistniałą sytuacją i nie potrafiła jej wyjaśnić. „Strażnicy niestety nie otrzymali odpowiedzi, co było powodem roztargnienia 35-latki".

Włamał się do samochodu, by ukraść... butelkę Coca Coli. Policja apeluje: Nie zostawiaj na widoku wartościowych przedmiotów...
Do niecodziennej sytuacji doszło ostatnio na ulicach Wrocławia. Właśnie tam do jednego z samochodów dostawczych włamał się złodziej, który połasił się na... butelkę Coca Coli....

Wyszła biegać i ugrzęzła w bagnie. Policjanci bez wahania ruszyli jej na pomoc!
W kronikach policyjnych co jakiś czas pojawiają się relacje z nietypowych interwencji mundurowych. Podobnie jest tym razem, bowiem funkcjonariusze prawa nocą ruszyli na pomoc 25-latce, która utknęła w bagnie.

Zajeżdżali sobie drogę na autostradzie, bo... łapali pokemony. "Policjanci złapali się za głowę"
Do niecodziennego zdarzenia doszło na autostradzie A4, na odcinku koło Tarnowa. Dwa samochody osobowe zajeżdżały sobie drogę, bo siedzący w nich pasażerowie grali w interaktywną grę.

 

Oceń ten artykuł 0 0