Usiłował ukraść cukier o wartości 4 złotych. Grozi mu 5 lat więzienia

Funkcjonariusze policji z Lublina w poniedziałek 26 lipca otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednym ze sklepów. Gdy przybyli na miejsce okazało się, że 44-letni mężczyzna próbował ukraść 20 saszetek cukru, a gdy został na tym przyłapany, wpadł w szał. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Niecodzienny cel kradzieży

W sklepie znajdującym się przy ulicy Narutowicza w Lublinie w poniedziałek 26 lipca w godzinach okołopołudniowych doszło do niebezpiecznej sytuacji. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali funkcjonariusze policji, wynikało, że jeden z klientów sklepu został przyłapany przez personel na próbie kradzieży. Po zwróceniu uwagi mężczyzna stał się bardzo agresywny. Wszczął awanturę, zaczął grozić i popychać pracowników sklepu, a także demolować półki. Pracownice były zmuszone do użycia gazu łzawiącego.

Gdy policjanci z najbliższego patrolu zjawili się na miejscu zdarzenia, natychmiast zatrzymali awanturującego się 44-latka. Okazało się, że mężczyzna próbował ukraść... 20 saszetek cukru o łącznej wartości 4 złotych. 

Jakie konsekwencje czekają mężczyznę?

Zatrzymany mieszkaniec powiatu lubelskiego trafił do aresztu. Już niebawem mężczyzna usłyszy zarzuty. Za próbę kradzieży cukru, a przede wszystkim za swoje późniejsze agresywne zachowanie 44-latek usłyszy zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej. Grozi mu za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Czytaj także:

Strzały w centrum Lublina! Pijany mężczyzna strzelał do klienta w barze!
Horror w jednym z barów w samym centrum Lublina. Mężczyzna w pewnej chwili wyciągnął rewolwer i oddał kilka strzałów w środku lokalu. Celował w stronę jednego z klientów! Okazało się, że 56-latek był kompletnie pijany. Grozi mu teraz do 8 lat...

Wyrzucił brata z samochodu, bo dostał zawału. Skandaliczna sytuacja w Oświęcimiu
Ciężko jest zrozumieć postępowanie 42-latka po tym, gdy jego brat dostał zawału w samochodzie. Kierowca, zamiast udzielić członkowi swojej rodziny natychmiastowej pomocy, wyrzucił go z pojazdu na ulicę. Nieprzytomnego mężczyznę uratowali przypadkowi...

Scena jak z horroru. Mężczyzna obudził się w lodówce, w kostnicy
Do tego przerażającego incydentu doszło w jednym z hispańskich więzień. Osadzony, 29-letni Gonzalo Montoya Jiménez został znaleziony w swojej celi. Lekarze stwierdzili jego zgon. Gdy miała odbyć się sekcja zwłok, więzień nagle ożył.

Oceń ten artykuł 0 0