Ustąpiła aktywność wulkanu Cumbre Vieja. Ale eksperci mają obawy. Nie koniec zagrożenia?

Władze Wysp Kanaryjskich przekazują radosne wieści, lecz wulkanolodzy studzą euforię mieszkańców. Od 19 września trwała erupcja wulkanu Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma. W środę rano ustała jednocześnie emisja popiołów i gazów oraz wydostający się z wnętrza góry hałas.

Fachowa ocena sytuacji…

Kanaryjski rząd donosi, że po 88 dniach erupcja wulkanu Cumbre Vieja ustała. Góra przestała wyrzucać magmę i nie zarejestrowano jakiejkolwiek innej aktywności. Wulkanolog z Krajowego Instytutu Geograficznego – Ruben Lopez – zaznaczył, że już wcześniej zaobserwowano wyhamowanie aktywności sejsmicznej w rejonie wulkanu.

Kiedy przewiduje się całkowity koniec erupcji?

Premier Wysp Kanaryjskich, Angel Victor Torres – zapowiada, że należy spodziewać się całkowitego ustania erupcji wulkanu Cumbre Vieja jeszcze przed końcem grudnia. Takie spekulacje są podparte faktem, iż od kilku dni odnotowywane jest znaczne osłabienie aktywności góry. Ponadto, aktywność sejsmiczna wulkanu jest rekordowa. Żadna inna erupcja na La Palmie nie trwała tak długo. 

Czego obawiają się wulkanolodzy?

Eksperci ostrzegają i uczulają, że ustanie erupcji może okazać się tylko chwilowym zjawiskiem. Dlatego należy uzbroić się w cierpliwość, gdyż o całkowitym wygaśnięciu wulkanu będziemy mogli mówić dopiero po upływie kilu dni. Warto przypomnieć, że z powodu erupcji wulkanu Cumbre Vieja, ewakuowano 8000 osób, a 600 z nich przebywa w hotelach i ośrodkach pomocy społecznej, inni zaś są rozlokowani u swoich rodzin oraz znajomych. Oprócz tego, ucierpiały plantacje bananów, a także fauna i flora wyspy.

Źródło: PAP

Czytaj też:        

Turyści szturmują La Palmę. Erupcja wulkanu im niestraszna. Jest czego się obawiać?
Tego nikt się nie spodziewał. Na hiszpańską wyspę, leżącą na Ocenie Atlantyckim, napływają rzesze turystów. Sytuacja jest o tyle niebezpieczna i niepokojąca, że od ponad miesiąca...

Oceń ten artykuł 0 0