Vito Bambino i Natalia Szroeder "Oddaj". Sprawdź nowy singiel!

Vito Bambino promuje swój solowy album "Poczekalnia". Premiera krążka już we wrześniu, tymczasem w sieci jest już dostępny kolejny singiel zapowiadający wydawnictwo - „Oddaj”, w którym gościnnie pojawiła się Natalia Szroeder.

Vito Bambino i Natalia Szroeder "Oddaj"

„Kiedyś byli dla siebie wszystkim, dziś więcej ich dzieli, niż łączy... ale uczucie, całkowicie jednak nie wygasło”. Historię tę opowiadają nam Vito Bambino i Natalia Szroeder w kolejnej singlowej piosence Vita, zatytułowanej „Oddaj”.

„Oddaj” to kolejny utwór, który promuje solową płytę Vita „Poczekalnia”. Wcześniej poznaliśmy piosenki „Bunkrów nie ma”, do której powstał pięknie oddający celebrację życia teledysk, a także „Rampage”, która z kolei została zilustrowana scenami z filmu „Fucking Berlin”, w którym jedną z głównych ról gra Vito Bambino, oczywiście pod prawdziwymi personaliami, czyli jako Mateusz Dopieralski.

Vito Bambino jest autorem historii opowiedzianej w tekście. Jest nią spotkanie byłych kochanków, które odbywa się niby w aurze pretensji, żalów. On żąda, aby ona oddała mu to, co zabrała. Z kolei ona wydaje się cieszyć, że wreszcie się od niego uwolni. "Bez ciebie będzie lżej" – śpiewa Natalia i dodaje, że oddać swemu eks może jedynie gniew.

Wygląda to wszystko dość typowo, prawda? Jednakże pomimo tego, że jest między nimi wiele złości i wzajemnych pretensji, bohater przyznaje sobie samemu, że w obecności byłej ukochanej mózg zmienia mu się w pasztet. Jej też robi się cieplej, kiedy on jest w pobliżu. Pomimo wielu litrów przelanej żółci, stać obojga na powiedzenie: "Uważaj na siebie i żyj zdrowo".

Podkład dźwiękowy opowieści o byłych kochankach to w przeważającej mierze leniwa ballada w dość skromnym, intymnym aranżu, zdominowanym przez smyczki i fortepian. Dopiero pod koniec, kiedy temperatura spotkania podskoczyła, wyłania się żywszy rytm i klubowy podkład, tak przecież bliski Vitowi, członkowi słynnego kolektywu Bitamina.

Tekst, jak już wspomniano, to dzieło Vito Bambino. Muzyczne tło historii pomogli mu napisać wcielająca się w byłą kochankę Natalia Szroeder, wszechstronna piosenkarka, kompozytorka, uczestniczka talent shows, prowadząca programy rozrywkowe i również początkująca aktorka, Tomek Sołtys oraz Brian Massaka.

Vito Bambino "Poczekalnia" - premiera już wkrótce

Różnorodność i multikulturowość - te słowa najlepiej określają Vito Bambino. Muzyka, który od lat mieszka w niemieckim Leverkusen, a urodził się w 1988 roku w Katowicach jako Mateusz Dopieralski. W Niemczech znalazł się w wieku dwóch lat, gdy rodzice postanowili poszukać lepszego życia na Zachodzie. Mieszka tam do dziś, choć mówi o sobie nie "Niemiec", "Polak", "Ślązak", lecz "Europejczyk".

Mateusz Dopieralski aka Vito Bambino stworzył materiał, w którym jak w lustrze odbija się jego muzyczne DNA. Jeśli dobrze wsłuchamy się w zawarte na płycie piosenki, usłyszymy przeróżne elementy, jakie składają się na to różnorodne stylistycznie dzieło. Jedno z tych odbić zaprowadzi nas aż do czasów "Placu zabaw", czyli drugiego materiału Bitaminy, czyli producenckiego tria, które wraz z Mateuszem tworzą Piotr Sibiński i Amar Ziembiński. Do spowitych melancholią czasów beztroskich wakacji, pitej hektolitrami lemoniady i ciągłego wrażenia, że wszystko jeszcze przed nami, a lato nigdy się nie kończy. Czas jednak biegnie nieubłaganie. Zmienia się spojrzenie na życie, priorytety. Zaczyna się dorosłe życie.

Na "Poczekalni" Vito Bambino zawarł piosenki, które odbijają ten okres jego życia. Czasy, gdy powstawał album "Kawalerka" Bitaminy. Kiedy młodość jeszcze ostatecznie nie wywietrzała z głowy, podobnie pragnienie wolności, ale trzeba już się zmierzyć z zadaniami dorosłych, jak wizyty w urzędach, czy odpowiadanie na urzędowe pisma. Dorosłość w końcu nadchodzi w pełnym wymiarze. Przygody z dzieciństwa i lat młodości stają się przyjemnymi wspomnieniami, część przyjaciół znika z bliskiego kręgu. Mamy wciąż niezrealizowane marzenia, ale i coraz więcej obowiązków. Czy więc musimy rezygnować? Vito Bambino i jego "Poczekalnia" są dowodem na to, że odpowiedź na to pytanie może być negatywna. Bo życie czasami niespodziewanie podsuwa nowe możliwości, które warto wykorzystać. Artysta został wywołany przez życie do odpowiedzi i udzielił jej w postaci prawdziwych, szczerych piosenek o tym, co ważne. Miłości, przyjaźni, radości i innych.

Oceń ten artykuł 0 0