Weronika Rosati wspomina wypadek sprzed 10 lat. Zaapelowała do Piotra Adamczyka

Weronika Rosati dokładnie 10 lat temu uczestniczyła w wypadku samochodowym. Auto, którym kierował Piotr Adamczyk, wpadło do rowu. Celebrytka postanowiła wspomnieć w najnowszym wpisie to traumatyczne przeżycie. Jednocześnie zaapelowała do aktora.

Wypadek Piotra Adamczyka i Weroniki Rosati

17 września 2013 roku pod Zamościem doszło do poważnego wypadku samochodowego, w którym ucierpiała Weronika Rosati. Według ówczesnych doniesień prasy kierowane przez Piotra Adamczyka auto wpadło w poślizg, a następnie wjechało do rowu. Aktor nie ucierpiał, jednak jego ówczesna partnerka doznała przerażającego urazu nogi. Niewiele brakowało, by lekarze ją amputowali.

Wypadkowi towarzyszyła medialna afera, ponieważ Adamczyk i Rosati ukrywali się ze swoim związkiem. Choć po wypadku wyszło na jaw, że są parą, to po krótkim czasie się rozstali. Według doniesień portali plotkarskich jedną z przyczyn zakończenia związku był właśnie feralny wypadek samochodowy. Weronika nie mogła wybaczyć partnerowi nierozwagi, która doprowadziła ją do poważnego uszczerbku na zdrowiu, zaś Adamczyk nie chciał, by związek z celebrytką odbił się na jego karierze.

Weronika Rosati opowiada o wypadku i apeluje do Piotra Adamczyka

Weronika Rosati wróciła wspomnieniami do wypadku, który dokładnie 10 lat temu zmienił jej życie. 39-letnia dziś aktorka podzieliła się na Instagramie relacją z tego, co przeżywała po kraksie. Celebrytce groziła amputacja nogi, dlatego musiała przejść wiele bolesnych operacji. Zresztą do dziś nie wróciła do pełnej sprawności, bo wciąż musi uczęszczać na rehabilitację. Rosati przyznała wprost, że wypadek miał ogromny wpływ na jej kwitnącą wówczas karierę.

W tym czasie straciłam złoty moment w mojej karierze, która nabrała zawrotnego tempa po mojej roli w nagradzanej "Obławie" i dużej roli w serialu "Luck" Michaela Manna. Ominęło mnie wiele konkretnych ról i ról, o które nie mogłam nawet się starać ze względu na stan zdrowia. Ale co najgorsze, przeżyłam w tym czasie niewyobrażalny ból, lęk, bezsilność i smutek. To całkowicie nie minęło

– napisała.

Aktorka w poście opowiedziała również, że kraksa była traumatycznym wydarzeniem w jej życiu. Weronika do dziś wspomina ból, który towarzyszył przekręconej nodze oraz przerażenie lekarzy na jej widok. 39-latka przyznała wprost, że winnym tego wszystkiego jest kierujący wówczas samochodem Piotr Adamczyk.

Sprawa jest jasna: kierowca jechał za szybko, był pod wpływem negatywnych emocji (pozostanie to pomiędzy mną a nim) i spowodował wypadek, który okaleczył mnie na całe życie. Wszelkie medyczne opłaty związane z moim urazem nogi od lat płacę z własnej kieszeni (dla jasności)

– stwierdziła.

Oprócz tego Rosati zwróciła się personalnie do Adamczyka, któremu zarzuciła podejmowanie działań przeciwko niej.

Otwarta notka do kierowcy. Piotrze, będzie krótko. 10 lat temu, my wiemy jaka była i jest prawda. Proszę cię o niewykonywanie zawodowych lub innych szkodliwych działań przeciwko mnie. Nie chce wyciągać spraw i dowodów, chcę żyć bez przeszkód i fałszywych mitów na mój temat i na temat tego wypadku i otaczających go wydarzeń. Na to zasługuję i tego od ciebie oczekuje

– zaapelowała.

Oceń ten artykuł 0 0