Za ich obrazem ukrył się wąż. Rozmiar pytona zdziwił nawet ekspertów [WIDEO]

W jednym z domów w Australii w miniony weekend doszło do nietypowych, nawet jak na ten kraj, scen. Właściciele odkryli, że za jednym z ich obrazów ukrył się wąż. W maleńkiej szczelinie krył się ogromny gad!

Za obrazem czaił się wielki gad

Australijska rodzina wiedziała, że coś się święci, kiedy zauważyła, że jedna wiszących na ścianie ram „ożyła”. Obraz zaczął się unosić i falować. Właściciele domu postanowili sprawdzić, co jest tego przyczyną. Zajrzeli w szczelinę i zamarli. W niewielkim zakamarku ukrył się sporych rozmiarów wąż. Postanowili wezwać specjalistów.

Wielki pyton dywanowy, który odwiedził rezydencję w Queensland, udowodnił, że dla pełzających gadów nie ma zbyt małych kryjówek. Dość duże zwierzę wygodnie rozlokowało się w niewielkiej szczelinie między ścianą a ramą wiszącego dzieła sztuki. O jego obecności domownicy dowiedzieli się dopiero wtedy, kiedy wąż postanowił opuścić swoją skrytkę.

Na udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu widać jak do obrazu zbliżył się wezwany przez właścicieli nieruchomości ekspert. Profesjonalny łapacz węży odchylił malunek. Kilka sekund później, z drugiej strony wypełzł wąż. Najpierw wydawało się, że nie jest bardzo duży. Kiedy wyłonił się w całości, rozmiar pytona zrobił wrażenie.

Nagranie udostępnili łapacze węży

Gad został pochwycony przez profesjonalistów i wypuszczony w bezpiecznym miejscu. Nagranie z akcji przeprowadzonej w miniony weekend w jednym z australijskich domów na swoim facebookowym profilu opublikowali pracownicy organizacji Sunshine Coast Snake Catchers 24/7.

Wąż worelia spilota, powszechnie znany jako pyton dywanowy lub rombowy, to duży dusiciel z rodziny Pythonidae. Naturalnie żyje w Australii, Nowej Gwinei oraz Archipelagu Wysp Salomona. Zwykle mieszka wysoko w koronach drzew. Dorasta do około dwóch metrów długości.

Dwa dzikie zwierzęta dosłownie spadły na kobietę z nieba. Najpierw wylądował na niej wąż, za chwilę zaatakował jastrząb [FOTO]
64-letnia Amerykanka miała okropnego pecha. Wyszła przed dom, by skosić trawę. W pewnym momencie poczuła uderzenie. Z nieba spadł na nią wąż. Gad zaczął kąsać jej twarz. Za chwilę dołączył do niego jastrząb!

Oceń ten artykuł 0 0