Za kradzież kawy trafił na 8 lat do szpitala psychiatrycznego. Wywalczył rekordowe odszkodowanie

Pan Stanisław B. spędził aż 8 lat w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku. Trafił do niego po tym, jak w trakcie postępowania związanego z kradzieżą kilku opakowań kawy został uznany za osobę niepoczytalną. Sąd Apelacyjny w Krakowie przyznał mu 2 mln zł zadośćuczynienia.

Kara za kradzież

Stanisław B. ma 62 lata, w 2008 roku trafił do szpitala psychiatrycznego w Rybniku po tym, jak ukradł kilka paczek kawy o łącznej wartości 337 zł. Wcześniej także dopuszczał się drobnych kradzieży. W trakcie postępowania uznano go za osobę niepoczytalną.

Od tamtego czasu mężczyzna spędził w szpitalu aż 8 lat. W tym czasie poddany został leczeniu farmakologicznemu, ale także bolesnym terapiom, m.in. z użyciem elektrowstrząsów. Żadne z tych działań nie były uzasadnione z medycznego punktu widzenia. Na wolność wyszedł w 2016 roku po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich - Adama Bodnara, który zdecydował się wnieść w tej sprawie kasację.

Poddawano go eksperymentom, by ktoś na tej podstawie mógł napisać kolejną pracę dla studentów. To np. były elektrowstrząsy, które wykonywano aparaturą z 1979 r. Faszerowano lekami w dawkach, które były nieuzasadnione medycznie i ponad stosowaną zwykle miarę

- mówił pełnomocnik pana Stanisława, mec. Piotr Wojaszak, cytowany przez portal żory.naszemiasto.pl

Ogromne odszkodowanie

Po wyjściu na wolność stan psychiczny Pana Stanisława został zbadany przez Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy stwierdzili, że nie powinien on w ogóle trafić do szpitala psychiatrycznego, ponieważ nie stwarza zagrożenia dla siebie i innych.

Mężczyzna postanowił domagać się odszkodowania w wysokości 11 mln zł. Sąd pierwszej instancji nie przychylił się do jego prośby w całości i przyznał mu milion złotych zadośćuczynienia. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który podwyższył odszkodowanie do 2 mln zł. Sędzia podkreślił, że państwo musi brać odpowiedzialność za swoje instytucje. Wyrok jest prawomocny.

Zmyśliła kradzież, żeby pomóc córce. Sprawą zajmie się prokuratura
W poniedziałek policjanci z Poznania otrzymali zgłoszenie o kradzieży aparatu słuchowego o wartości ok. 40 tysięcy złotych. Teraz okazało się, że do kradzieży nie doszło, a całą sytuację zmyśliła matka, próbując pomóc swojej córce. Sprawa została...

Mężczyzna trafi do więzienia za udostępnienie fake newsa. Spędzi tam kilka miesięcy
W internecie łatwo natknąć się na nieprawdziwe informacje. Niektóre państwa zaostrzają kary za ich propagowanie. 40-letni mężczyzna za udostępnienie fake newsa na Facebooku trafi do więzienia.

Oceń ten artykuł 0 0