Zamach na Mona Lisę! Obraz zdewastowany przez turystę? [WIDEO]

Mona Lisa to jedno z najbardziej ikonicznych dzieł renesansu. Nic dziwnego, że obraz przyciąga ogromną liczbę turystów rocznie. Wczoraj w paryskim Luwrze wydarzyło się coś bardzo niepokojącego: turysta próbował zniszczyć dzieło! Co tam się wydarzyło?

Mona Lisa – wybitne dzieło

Mona Lisa to obraz namalowany na topolowej desce przez jednego z najsłynniejszych renesansowych artystów, Leonarda da Vinci. Dzieło pochodzi z początku XVI wieku. Aktualnie znajduje się ono w jednym z największych i najbardziej prestiżowych muzeów sztuki, w paryskim Luwrze. Trafiło tam w 1797 roku. Wartość obrazu jest ogromna – kiedy przenoszono go na tymczasową wystawę do Waszyngtonu, ubezpieczono go na kwotę 100 milionów dolarów! Dzieło nie ma jednak łatwej historii. W 1911 roku zostało skradzione z Luwru i odzyskane dopiero po trzech latach. Słynna Mona Lisa przetrwała też wiele ataków. W tym jeden wczoraj, 29 maja 2022 roku. Co się stało?

Zaatakował Mona Lisę... ciastem!

Niedzielne zwiedzanie muzeum zdecydowanie pozostanie w pamięci na długo. Jednym z turystów przebywających w sali była kobieta na wózku inwalidzkim. Gdy tłum podszedł do obrazu, kobieta wstała i rzuciła w obraz ciastem, dodatkowo rozmazując je po powierzchni. Okazało się, że był to mężczyzna w przebraniu. Obsługa muzeum szybko usunęła go z sali, oddając go w ręce policji.

Czy Mona Lisa została zniszczona?

Wielka wartość obrazu i jego bogata historia sprawiają, że znajduje się on pod szczególną ochroną. Mona Lisę chroni specjalna, kuloodporna szyba. Atak tajemniczego mężczyzny nie wyrządził więc obrazowi żadnej krzywdy. W przeszłości kilka osób również próbowało uszkodzić renesansowe dzieło – w stronę obrazu poleciały już kamień, filiżanka z herbatą, czerwona farba oraz kwas siarkowy.

Ochroniarz "poprawia" obraz o wartości 1,4 miliona dolarów. Dorysował postaciom oczy
Wyceniony na 1,4 miliona dolarów obraz jest odnawiany po tym, jak znudzony 60-letni ochroniarz podczas pierwszego dnia pracy zwrócił uwagę na dwie postacie bez twarzy. Strażnik postanowił "poprawić" dzieło Anny Leporskiej i domalował dwie...

Oceń ten artykuł 0 0