Zwyciężczyni "The Voice Kids 2" jest nieuleczalnie chora. Ania Dąbrowska: "Muszę szybko spełniać marzenia"

Ania Dąbrowska wygrała drugą polską edycję talent show "The Voice Kids". Już w programie wyznała, że jest poważnie chora. O walce z ciężką i nieuleczalną chorobą opowiedziała także w "Pytaniu na śniadanie". Co dolega zwyciężczyni "The Voice Kids"?

Ania Dąbrowska wygrała „The Voice Kids 2”

Ania Dąbrowska w sobotę triumfowała w drugiej polskiej edycji „The Voice Kids”. Podopieczna Cleo wygrała program, zdobywając m. in. szansę na podpisanie kontraktu z wytwórnią muzyczną. Wygrana zapewniła jej wydanie debiutanckiego singla, którym został utwór „Małe skrzydła”. Tę piosenkę wykonała na żywo już w wielkim finale. Słowa do „Małych skrzydeł” napisała sama Cleo, mentorka Ani z „The Voice Kids”. Za produkcję utworu odpowiada natomiast Donatan.

Żyje z nieuleczalną chorobą

13-letnia Ania kształci się muzycznie, zaś w wolnym czasie lubi jeździć na deskorolce i na rowerze, gra także w piłkę ręczną. Wydaje się, że wiedzie życie typowej nastolatki. Jednak pomimo jej bardzo młodego wieku, życie zdążyło już zwyciężczynię „The Voice Kids” doświadczyć. Dąbrowska już w programie przyznała, że cierpi na ciężką i nieuleczalną chorobę. Od urodzenia zmaga się z mukowiscydozą – chorobą genetyczną, która powoduje poważne zmiany w układzie oddechowym oraz pokarmowym. „Największym moim marzeniem jest wydanie pierwszej płyty. Póki jestem w stanie i jest na to czas. Muszę szybko spełniać swoje marzenia, bo nie mam za dużo czasu” – mówiła w programie.

Życie z chorobą nie jest łatwe, jednak i Ania, i jej rodzice robią wszystko, by mogła funkcjonować normalnie i móc robić wszystko to, co jej rówieśnicy. „Nie zamknęliśmy pod kloszem naszych dzieci. Staramy się im dać rozpostrzeć skrzydła, żeby tak naprawdę mogły żyć” – mówił w niedawnym wywiadzie w „Pytaniu na śniadanie” ojciec Ani Dąbrowskiej. Na mukowiscydozę choruje bowiem nie tylko ona, ale i jej młodsza siostra. „O chorobie dowiedziałam się, jak miałam 5 lat. Wtedy urodziła się moja siostra, zrobiono badania i okazało się, że ona też jest chora” – wyznała.

Choroba jest częścią mnie”

Ania nie ukrywa, że bliscy są dla niej ogromną podporą. Dzięki nim przestała się bać życia z mukowiscydozą. „Na początku bałam się jej, była dla mnie ciężka, nie mogłam z nią żyć, ale teraz już się nauczyłam. Rodzice wspierali nas bardzo z siostrą, byli zawsze z nami i mówili, że zawsze będzie dobrze, więc rodzice mieli tutaj dużą rolę. Teraz już się nie boję tej choroby, jest częścią mnie po prostu” – mówi.

Śpiewanie jest dla niej terapią

Chociaż mukowiscydoza wpływa na układ oddechowy, to nie stanowi dla Ani przeszkody, by mogła śpiewać. Wręcz przeciwnie – 13-latka traktuje występy wokalne jako swojego rodzaju terapię. „Choroba tak naprawdę nie przeszkadza mi w ogóle w śpiewaniu. Śpiewanie to jest taka rehabilitacja. Kiedy śpiewam, to moje płuca się powiększają. Nauczyłam się też oddychać przeponą poprzez śpiewanie, więc nie obciążam płuc. To jest rehabilitacja” – podkreśla Dąbrowska. Dodaje, że udział w „The Voice Kids” dał jej ogromną motywację do dalszej walki z chorobą. „The Voice” bardzo nakręca do życia i dzięki tej przygodzie nabrałam naprawdę dużego doświadczenia. (…) Ten program dał mi naprawdę dużo” – mówi.

Mukowiscydoza – co to za choroba?

Mukowiscydoza to rzadka choroba genetyczna – występująca najczęściej wśród białej rasy. Niestety jest to choroba nieuleczalna. W Polsce choruje na nią około dwóch tysięcy osób, ale nie ma dokładnych danych. Wynika to z braku ogólnopolskiego rejestru zachorowań. Najczęstszym objawem mukowiscydozy jest duszność. Jak mówi dr Marta Rachel z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Królowej Jadwigi w Rzeszowie, to choroba, która ma wiele objawów. „Występuje taka triada objawów, dotyczy to układu oddechowego, niewydolności trzustki i wysokiego stężenia chlorków w pocie” – wymienia specjalistka. U różnych chorych choroba występuje jednak w inny sposób, wszystko zależy od genetyki.

Leczenie szpitalne jest bardzo trudne. Gdy pacjent ma trudności z oddychaniem i stan zapalny leczony jest antybiotykami dożylnymi, pacjenci spędzają wówczas około czternastu dni w szpitalu kilka razy do roku. Jako że choroba może atakować różne organy, pacjentami powinni zajmować się specjaliści z różnych dziedzin. Dla chorych na mukowiscydozę szansą na normalne życie jest przeszczep płuc. Przeszczep jest metodą leczenia, ale nie jest sposobem na wyleczenie z choroby. „Leki po przeszczepieniu płuc niszczą inne organy, np. nerki” – mówi dr Rachel.

Mukowiscydoza – dowiedz się więcej >>

Oceń ten artykuł 0 0