"The Voice of Poland 10". Bitwy, odcinek 2. Kto awansował do kolejnego etapu?

Kolejne bitwy w dziesiątej edycji "The Voice of Poland" za nami. Emocji jak zawsze nie brakowało. Nie obyło się również bez dramatycznych zwrotów akcji. Nie wszyscy mogli awansować do kolejnego etapu. Kto pożegnał się z programem, a kto wciąż pozostaje w grze?

The Voice of Poland 10”. Bitwy, odcinek 2

Za nami drugi odcinek bitew w „The Voice of Poland 10”. W emitowanym w TVP2 programie w sobotę zmierzyło się ze sobą kolejne osiem duetów. Nie wszyscy mogli awansować do kolejnego etapu. Niektórzy otrzymali od trenerów drugie szanse i zostali zaproszeni na gorące krzesła. Dla tych, którzy się już na nich znajdowali, oznaczało to jednak koniec marzeń o dalszej grze. Co działo się w sobotnim odcinku?

Daria Marcinkowska vs. Sonia Hornatkiewicz

Jako pierwsze na scenie wystąpiły podopieczne Margaret. Daria Marcinkowska i Sonia Hornatkiewicz wykonały utwór „Shackles (Praise You)” z repertuaru Mary Mary. Po występie dziewcząt jurorzy ocenili, że to Sonia lepiej poradziła sobie w tym duecie. To właśnie ją Margaret zdecydowała się zabrać ze sobą do kolejnego etapu. Daria Marcinkowska odpadła z programu.

Weronika Kozłowska vs. Adrian Burek

Podopieczni Tomsona i Barona zmierzyli się ze sobą w utworze „One”, oryginalnie wykonywanym przez Bono i Mary J. Blige. Trenerzy uznali, że to Adrian wypadł w tej bitwie lepiej. Weronika Kozłowska musiała pożegnać się z programem.

Oliwia Socha vs. Violet Oliferuk

W trzeciej bitwie miały zawalczyć Oliwia Socha i Violet Oliferuk z drużyny Michała Szpaka. Trener wybrał dla nich utwór „Valerie”, który stał się wielkim hitem w wykonaniu Amy Winehouse. Oliwia przyznała, że nie zna tej piosenki, Violet natomiast była zachwycona. Wyznała, że od dziecka słuchała podobnej muzyki. Przygotowania do bitwy nie były jednak z tego powodu dla Violi łatwiejsze. Nie czuła się pewnie. Mówiła, że od zawsze czuła się niedostatecznie dobra. Jednak to jej występ Michał Szpak ocenił lepiej. Trener zdecydował, że to Violet przejdzie do kolejnego etapu. Oliwia nie została jednak na lodzie. Postanowił ukraść ją Kamil Bednarek. Z tego powodu z programu odpadła siedząca na gorącym krześle Karolina Wiśniewska.

Natalia Kapturowska vs. Julia Olędzka

Kamil Bednarek po raz kolejny zaserwował uczestniczkom ze swojej drużyny coś, czego zupełnie się nie spodziewały. Trener ponownie zlecił swoim podopiecznym wykonanie popowego hitu w wersji raggae. Tym razem padło na „Set Fire to the Rain” Adele. Po bitwie Michał był dość zły na Natalię, ponieważ jego zdaniem była zbyt zachowawcza. „Ty musisz zabić rywalkę. Oczywiście w przenośni” – powiedział. Natalia nie awansowała do kolejnego etapu. Kamil wybrał Julię.

Sonia Michalczuk vs. Filip Czyżykowski

To była niewątpliwie jedna z najmocniejszych bitew tej edycji. Kamil Bednarek ocenił, że uczestnicy z drużyny Michała Szpaka stworzyli najlepszy duet. Sonia i Filip wykonali utwór „Gimme Shelter” zespołu The Rolling Stones z gościnnym udziałem Lady Gagi. Jeszcze przed wejściem na scenę Sonia była bardzo pewna siebie. Mówiła, że nie obawia się, że mogłaby przegrać z „żółtodziobem”. Trener postawił jednak na „żółtodzioba”. Nie wybrał Soni, jednak ocaliła ją Margaret. Gorące krzesło musiał opuścić Jerzy Gmurzyński.

Rafał Chmiel vs. Karolina Wójtowicz

Podczas szóstej rundy scena należała do Rafała Chmiela i Karoliny Wójtowicz z teamu Margaret. Trenerka wybrała dla nich utwór „Początek” z repertuaru Męskiego Grania. Gdy duet zaprezentował się na scenie, decyzja Margaret mogła być zaskoczeniem. Wybrała bowiem Karolinę. Tomson i Baron nie pozwolili jednak Rafałowi odejść. Z ich gorącego krzesła musiał zejść Jakub Zajączkowski.

Patryk Żywczyk vs. Karol Olszewski

Podopieczni Tomsona i Barona o prawdziwie rockowych głosach otrzymali utwór „Livin’ on the Edge” zespołu Aerosmith. Oboje przyznają, że nie najlepiej go znają. Na scenie poradzili sobie jednak całkiem dobrze. Jurorzy byli jednogłośni – to Patryk wygrał tę bitwę. Tomson i Baron zgodzili się z innymi trenerami i to Patryka zaprosili do kolejnego etapu. Karol odpadł z programu.

Daria Kowolik vs. Paulina i Bartek Gruszeccy

W ostatniej bitwie sobotniego wieczora zmierzyli się ze sobą Daria Kowolik oraz duet Paulina i Bartek Gruszeccy. Dzień bitew był dla nich wyjątkowy, ponieważ była to również ósma rocznica ich ślubu. Kamil dla swoich podopiecznych wybrał utwór „Ain’t No Mountain High Enough” Marvina Gaye & Tammi Terrell. Jurorzy w swoich ocenach byli podzieleni. Kamil długo nie mógł podjąć decyzji. „Pierwszy raz w programie mam taki dylemat” – przyznał. Intuicja podpowiedziała mu, że powinien postawić na małżeństwo Gruszeckich. Darii nie zechciał ocalić żaden z jurorów. Musiała pożegnać się z „The Voice of Poland”.

Oceń ten artykuł 0 0