Kłótnia pod postem Katarzyny Skrzyneckiej. Poszło o córkę. "Proszę mi wierzyć..."

Pod postem Katarzyny Skrzyneckiej wywiązała się dyskusja. Wszystko przez internautkę, która w uszczypliwy sposób skomentowała zdjęcia. Aktorka nie wahała się stanąć w obronie córki.

fot. AKPA
fot. AKPA

Marcin Łopucki wygrał "Czas na show. Drag Me Out"

Dobiegł końca pierwszy sezon rewolucyjnego programu TVN. To pierwszy w Polsce format skupiony wokół tematyki sztuki drag. W "Czas na show. Drag Me Out" wzięło udział sześciu mężczyzn znanych ze świata show-biznesu. Każdy w duecie z zawodową performerką przechodził metamorfozę, a następnie występował przed jurorami. W finale zmierzyły się trzy pary, a najlepszą okazała się ta tworzona przez Marcina Łopuckiego i Twoją Starą.

Sportowiec był sumiennie wspierany przez swoją żonę, Katarzynę Skrzynecką. Ta zasiadała na publiczności z córką Alikią. Na Instagramie chętnie dzieliła się zdjęciami z planu programu, humorystycznie komentując poczynania swojego ukochanego. Niestety pod ostatnim postem znalazł się uszczypliwy komentarz.

"Bardzo się Pani myli"

Katarzyna Skrzynecka nie kryła dumy z faktu, że to właśnie jej mąż okazał się najlepszy w pierwszej edycji "Czas na show. Drag Me Out". Pod życzliwym postem wywiązała się dyskusja, którą wywołał uszczypliwy komentarz internautki:

Widać po mince młodszej córki że chyba nie do końca rozumie i jest hepi z tej niby „sztuki".

Katarzyna Skrzynecka nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Stanęła w obronie Alikii:

WRĘCZ PRZECIWNIE. Alikia ma 12 lat i jest bardzo inteligentną, błyskotliwą współczesną nastolatką, EMPATYCZNĄ, PEŁNĄ SZACUNKU do ludzi, ich pracy, ich uczuć, ich uwarunkowań życiowych, ROZUMIEJĄCĄ ZNACZNIE WIĘCEJ , niż niejeden internauta z banalną łatwością komentujący i krytykujący innych. Ma własne , bardzo rozsądne zdanie na wiele współczesnych , społecznych tematów. [...] I proszę mi wierzyć: Ja ZNACZNIE LEPIEJ ZNAM, ROZUMIEM I CZYTAM "minki" mojej własnej córki, niż jakikolwiek "wszechwiedzący" anonimowy internauta - a kompletnie obcy nam człowiek.

Internautka odpowiedziała, że tylko interpretuje minę dziewczynki i "może się mylić". Do tego aktorka również się odniosła:

I BARDZO się Pani myli.  Zatem może lepiej nie zapędzać się w łatwej ocenie kogoś, kogo w ogóle się nie zna i jest się obcą osobą

Oceń ten artykuł 0 0