Rzucasz wyzwania? Możesz paść ofiarą oszustów!

Wiele firm sceptycznie odnosi się do takiej formy "reklamy". Ta facebookowa zabawa w żaden sposób nie przekłada się na ich zyski. Częściej skarżą się, że padają ofiarą lawinowych wyłudzaczy. Zbierane lajki i komentarze w dużej mierze są fejkowe, ale teraz pojawiła się druga strona tego problemu. Pojawili się oszuści, którzy tworzą fikcyjne konta firm i oferują fikcyjna nagrody, za udział w popularnej zabawie:

Wystarczy spojrzeć na ten przypadek: ktoś założył konto parę dni przed wrzuceniem postu, stworzył domenę podszywającą się pod biuro turystyczne, a następnie zachęcając naiwnych możliwością wygrania wycieczki, zachęcił do wypełniania formularza, w którym nie tylko podajecie swoje dane, ale też numer telefonu. Zacząłeś dostawać dziwne SMSy premium, ktoś do Ciebie wydzwania? No to dałeś się wkopać.

Za mało? To co powiesz na fałszywe konto Lotka? Wrobić się dało 50 tys. osób. Właśnie z praktycznie tego samego powodu, z jakiego wszyscy rzucają wyzwania. Chęci otrzymania jakiegoś prezenciku. Tak samo stało się w przypadku Media Expert i ich rzekomego czyszczenia magazynów.

Wiele firm na swoim profilach odżegnuje się od podejmowania wyzwań czy prowadzenia rzekomych konkursów. Jeśli masz wątpliwości, napisz, a na pewno dostaniesz informację. Zanim zaczniesz wysyłać wyzwania bądź komentować pod niepewnym konkursem, zastanów się, czy warto, czy nie lepiej w tym czasie zrobić sobie herbatę, przeczytać książkę, obejrzeć dobry serial, ugotować pyszny obiad, cokolwiek, co będzie pożyteczniejsze od pisania wiadomości, dzięki którym tylko zmarnujesz czas.

Nawet jeśli jesteś maniakiem facebooka i czekasz niecierpliwie aż lajki i komentarze staną się oficjalną walutą lepiej miej się na baczności. Dla niektórych bywa to po prostu denerwujące. A sam możesz dać się złapać w swoją pułapkę.