Vanguard na razie nie wejdzie do LoL-a. "Zdecydowaliśmy się zmienić harmonogram"

Riot Games postanowiło przesunąć wprowadzenie systemu Vanguard, który ma na celu walkę z oszustwami w rozgrywce, do swojej flagowej produkcji - League of Legends. System zapobiegający cheatowaniu miał niedawno pojawić się w grze, jednak deweloperzy zdecydowali się na zmianę harmonogramu jego wdrożenia.

League of Legends, fot. Shutterstock/T. Schneider
League of Legends, fot. Shutterstock/T. Schneider

Vanguard to autorski system studia Riot Games, który ma za zadanie zapobiegać wszelkim oszustwom w rozgrywce i wykluczać z niej graczy dopuszczających się nadużyć. Jego instalacja jest już wymagana do gry w VALORANT, a wkrótce konieczna będzie także w przypadku League of Legends.

Vanguard nie wejdzie teraz do LoL-a

Informacja o wprowadzeniu Vanguarda do kolejnej produkcji Riot Games wywołała mieszane reakcje graczy. Gdy jedni uważają, że w końcu zostanie rozwiązany problem z cheaterami, to drudzy zwracają uwagę na potencjalne błędy oprogramowania i kontrowersje związane ze zbytnią ingerencją aplikacji w system.

Riot Games nie zamierza jednak wycofać się z pomysłu wdrożenia Vanguarda do LoL-a. Choć program miał być wymagany do gry od niedawno wydanego patcha, to teraz deweloperzy ogłosili, że muszą zmienić harmonogram wdrażania aplikacji.

W ostatnich opisach patchów informowaliśmy o wprowadzeniu systemu Vanguard, ale po diagnostyce przeprowadzonej na serwerach testowych zdecydowaliśmy się zmienić harmonogram wdrażania

– piszą Rioterzy.

Zamiast wdrażać go globalnie, wprowadzimy go najpierw dla jednego regionu w Patchu 14.5. Da nam to czas, aby ocenić, jak Vanguard funkcjonuje na głównych serwerach i zastosować odpowiednie zmiany

– dodają.

Twórcy gry zapewniają, że gracze dowiedzą się w odpowiednim czasie, kiedy Vanguard zostanie włączony na ich serwerach. Więcej informacji na temat systemu zapobiegania oszustwom można znaleźć na stronie Wsparcia Gracza.

Oceń ten artykuł 0 0