Beata Tadla i Tomasz Tylicki nowymi prowadzącymi „Pytania na śniadanie”

Zmiany w „Pytaniu na śniadanie” wciąż trwają. Widzowie poznali już trzy nowe duety prowadzących. Nowa szefowa śniadaniówki, Kinga Dobrzyńska, zdradziła Wirtualnym Mediom, że w programie będzie pięć par, które będą pojawiły się od poniedziałku do piątku oraz jedna, która co kilka tygodni pojawi się w weekend.

Docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu i jedna para - rotacyjnie co pięć tygodni - pojawi się w sobotę i niedzielę. Chciałabym, żeby to były stałe dni w tygodniu, aby zapewnić dobrą współpracę z wydawcami - tłumaczyła. 

Do programu dołączyły już trzy pary. Są to: Robert Stockiner i Joanna Górska, Robert El Gendy i Klaudia Carlos oraz Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz. Dziś produkcja oficjalnie przekazała, że nowymi prowadzącymi „Pytania na śniadanie” zostaną również Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Na ich debiut nie trzeba długo czekać. Widzowie w studiu Dwójki zobaczą ich już w sobotę, 3 lutego od godziny 7:30.

Beata Tadla i Tomasz Tylicki - nasza nowa para prowadzących. Ich wspólny debiut jutro o 7.30 - czytamy na oficjalnym profilu „PnŚ” w mediach społecznościowych. 

Zmiany w „Pytaniu na śniadanie”

W porannym paśmie Dwójki od kilku tygodni trwają poważne zmiany. Przed ich wprowadzeniem widzowie mogli oglądać naprzemiennie następujące duety gospodarzy: Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, Idę Nowakowską i Tomasza Wolnego, Małgorzatę Opczowską i Roberta Koszuckiego, Annę Popek i Roberta Rozmusa, Izabellę Krzan i Tomasza Kammela oraz Małgorzatę Tomaszewską i Aleksandra Sikorę. Z „Pytaniem na śniadanie” niespodziewanie pożegnali się wszyscy dotychczasowi prowadzący. Część z nich postanowiła oficjalnie pożegnać się z widzami.

Tomasz Kammel podsumował lata spędzone w "Pytaniu na śniadanie". "Nie byłem idealnym kolegą z pracy"

Tomasz Kammel nie będzie już prowadzącym "Pytania na śniadanie". Prezenter opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podsumował lata pracy w śniadaniówce. Opowiedział, jakich "przewinień" dopuścił się...